Już to widzieliście – recenzja filmu „Mãos no fogo” – Berlinale 2024
Kiedy berliński festiwal kuleje, to portugalska kinematografia najczęściej oferuje pomocną dłoń. Tegoroczna odsiecz może nie okazała się równie efektowna co w latach poprzednich, ale nowy film Margaridy Gil przynajmniej połechtał kinofilskie podniebienie kolekcją pięknych tableaux. Co ciekawe z perspektywy tropicieli twórczej zdrady, utwór wpisuje się w modny ostatnio trend sięgania po pióro Henry’ego Jamesa. I … Dowiedz się więcej