Homonimy – recenzja filmu „Nome” – Rotterdam 2024

Dla Amílcara Cabrala, przywódcy partyzantki Gwinei Bissau, kino stanowiło ważny element walki niepodległościowej. Wzorem czerwonych popleczników doceniał jego propagandowy potencjał, tak potrzebny w czasie dążeń Gwinejczyków do wyzwolenia z rąk portugalskiego kolonizatora. Próba skonstruowania celuloidowej tożsamości narodowej, odkąd się za jego czasów zaczęła, tak sinusoidalnie trwa dotąd, a jej melodię niezmiennie intonuje męski dwugłos: Flora … Dowiedz się więcej

Jak daleko stąd, jak blisko – recenzja filmu „Skąd dokąd” – Cannes 2023

Skąd dokąd

Trwająca właśnie inwazja Rosji na Ukrainę jest wojną wyjątkową. To pierwszy pełnoskalowy konflikt w erze cyfrowej, pełnej przenośnych i powszechnych kamer, szybkiego internetu i błyskawicznej komunikacji. Sprawia to, że cywile z całej planety mogą śledzić go w sposób niewyobrażalnie bardziej bezpośredni, by wspomnieć chociażby niesławną czeczeńską „brygadę tiktokową”, która relacjonowała swoje zbrodnie wojenne (i wpadanie … Dowiedz się więcej