Kolos na glinianych nogach – recenzja filmu „Wieloryb”
Kochany przez jednych mistrz ekspresji dekonstruujący symbole i rzeczywistość, uzurpator tytułu i człowiek o niezwykle napompowanym ego według innych. Częściej malujący filmowy świat grubą kreską, przesadą, patosem niż subtelnymi niedopowiedzeniami. Darren Aronofsky po pięciu latach od Mother! (2017) na weneckie salony zawitał z Wielorybem, adaptacją sztuki Samuela D. Huntera z 2012 roku. Choć obraz przyjęto … Dowiedz się więcej