Niebo gwiaździste nade mną – recenzja filmu „Przetrwanie”
Choć filmowa kariera Rolfa de Heera, reżyser słynącego z kina konfrontującego, pełnego narracyjnej świeżości, uwodzącego niewygodą, liczy już niemal półwiecze, a on sam przekroczył próg siedemdziesięciu lat, nie stracił nic ze swojej nieprzewidywalności. Nie zaczął też – na szczęście – odcinać kuponów od sławy czy schlebiać gustom publiczności. Ciągle ma głowę pełną pomysłów, ciągle poszukuje … Dowiedz się więcej