Test lustra – recenzja filmu „Pozerka” – AFF

Film Pozerka wyświetlana w ramach tegorocznego AFF ukazuje młodą kobietę Lennon, która marzy skrycie o karierze piosenkarki. Brzmi jak wstęp do sztampowego remake’u Narodzin gwiazdy. Twórcy jednak idą w inną stronę - kreślą bezpardonowy portret środowiska muzycznego, w którym znajdzie się miejsce zarówno dla cwanych naśladowców i artystów natchnionych.

Ideą, która przyświecała duetowi reżyserskiemu Noah Dixon i Oli Segev, było uzyskanie realistycznego portretu środowiska niezależnej sceny muzycznej w Columbus. Dwójka reżyserów kręciła film w lokacjach, które dobrze znają z imprez i koncertów. Z muzykami przedstawionymi w filmie twórcy pracują od lat, kręcąc teledyski i dokumenty. Do efektu realizmu przyczyniły się też zdjęcia Logana Floyda, które ożywiają scenę dzięki odpowiedniemu ustawieniu świateł czy użyciu kolorów na koncertach.

Lennon Gates (udany debiut Aujolie Baker) to na pozór zwyczajna dziewczyna pracująca dorywczo w kawiarni. Od najmłodszych lat ma nietypowe hobby – nagrywa wszystko: dźwięki otoczenia, rozmowy. Marzy skrycie o karierze piosenkarki, choć przez prowadzony przez nią research branży w Google nie przemawia wnikliwość. Lennon instynktownie podejmuje się nagrywania podcastów, aby zbliżyć się do środowiska muzycznego. Przeprowadzając ekscentryczne wywiady z niezależnymi lokalnymi twórcami, poznaje swoje przeciwieństwo, pewną siebie wokalistkę Bobbi Kitten – niepohamowaną w szukaniu sposobów wyrażania siebie i wolności twórczej.

Powstało wiele filmów, na czele z choćby Adwokatem diabła, w których młody bohater aspiruje do jakiejś pozycji. Tutaj ani przez moment nie czujemy, aby główna postać miała złe intencje. Wszystkie działania są podyktowane gorączkowością początkującej artystki, która przyćmiewa wszelkie możliwe wyrzuty sumienia. Czy Lennon rozwija się twórczo na drodze do swojej kariery piosenkarskiej zyskując większą samoświadomość, czy porusza się cały czas po tej samej płyciźnie? Ally z Narodzin gwiazdy zawtóruje w odpowiedzi piosenką Shallow opowiadającą o konieczności wypływania na głębię zarówno w miłości, jak i w życiu.

O tworzeniu przestrzeni dla siebie wiele mogliby powiedzieć tancerze z pokazywanych na Pięciu Smakach hongkońskich przebojów The Way We Dance i kontynuacji Wciąż tańczymy. Taniec to niemal bliźniacze medium ze śpiewem – oba służą przekazaniu niezapomnianych emocji i dostarczeniu nowych przeżyć. W myśl tego nasze bohaterki z Pozerki udają się na zaskakujący performans. Lennon powtórzy zasłyszaną formułkę, że cały czas uczy się wychodzenia ze strefy komfortu. W jednej z bardziej godnych zapamiętania scen, kiedy młode kobiety stoją naprzeciw siebie, w tle widać awangardowy obraz namalowany intuicyjnie, bez większego namysłu. Kiedy postaci zaczną naśladować się nawzajem, na moment zatarciu ulegną dzielące je różnice. Czy Lennon naśladując Bobbi, czy posługując gotowymi linijkami tekstów zbliża się do wpasowania się w środowisko muzyków? „Nigdy nie znajdę się w miejscu, do którego ty należysz” – zanuci Lennon, odnajdując w zapożyczonych od kogoś słowach oparcie dla targających nią wątpliwości.

Podkasterka obawia się, co pomyślą o niej inni, kiedy uzewnętrzni się z intymnymi odczuciami. W głowie Lennon kołaczą nieustannie te same słowa: scena zmienia się z dnia na na dzień, aby ukazać coś nowego i oryginalnego. Bobbi przerywa ten rozpędzony potok myśli przez wymianę z nią swoich doświadczeń i staje się być może jedyną osobą w kręgu Lennon, która jest w stanie zrozumieć lepiej jej odrębność. Bardziej doświadczona koleżanka na każdym kroku chce zgłębić motywacje swojej znajomej: „Czy masz coś do powiedzenia?”. Takie samo pytanie skieruje nauczyciel do nieświadomej swojego muzycznego talentu outsiderki Ruby z filmu CODA (akronim od Child of Deaf Adults).

Rob Gordon z adaptacji powieści Nicka Hornby’ego Przeboje i podboje w reżyserii Stephena Frearsa z 2000 roku doprowadził do perfekcji sztukę miksowania utworów (tworzenia tzw. mixtape polegających na wykorzystywaniu cudzej poezji do wyrażania tego, co się czuje), by potem przeznaczyć taką kompilację przebojów na walentynki dla swoich sympatii. Bohater nieustępliwie rozpamiętuje swoje niepowodzenia z kobietami, tracąc to, co ma znaczenie – jego uczucia są tylko połową równania i powinien pomyśleć o tym, co ukochana osoba chciałaby usłyszeć. W pewnym momencie Rob powie: „Naprawdę się liczy to, w czym gustujesz, a nie to, jaki jesteś”. Śmiała gwiazda punk rocka z Pozerki w mig doda: “Być może dlatego to takie inspirujące. Bo jest w tym prawda”. Podobne ziarno prawdy niesie w sobie zdolność muzyki do budowania głębokiego emocjonalnego doświadczenia, wybudzania ciekawości, umożliwiania swobodnej ekspresji i autokreacji, integrowania społeczności. Te idee może nie są antidotum na otaczający cynizm, ale odgrywają znaczącą rolę w ekspresji ludzkich pragnień, jak i poznaniu jakiejś prawdy o nas samych – oprócz skłonności do nałogowego sięgania po rozrywkę, także poszukiwania intymności, szczerości i duchowego spełnienia.

Anna Strupiechowska
Anna Strupiechowska
Pozerka 2021

Pozerka

Tytuł oryginalny:
 Poser

Rok: 2021

Kraj produkcji: USA

Reżyseria: Noah Dixon, Ori Segev

Występują: Sarah Achor, Joey Aich, Aujolie Baker i inni

Ocena: 3/5