In memoriam João César Monteiro (1939-2003)

Równo 20 lat temu odszedł João César Monteiro, jeden z najbardziej wpływowych portugalskich reżyserów, niepoprawny politycznie i obyczajowo lekkoduch, którego serce biło zawsze po właściwej stronie, nawet jeśli oczy jego filmowych postaci perwersyjnie wędrowały za dekolty i pod spódnice rozkwitających dziewcząt. Był „kontrolującym się schizofrenikiem” – jak mawiał o nim Manoel de Oliveira.
 
Dzieła bohatera retrospektywy 18. edycji wrocławskiego festiwalu Nowe Horyzonty cechowała stylistyczna i tematyczna różnorodność – od nowofalowych „Fragmentów filmowej jałmużny” (1972), przez teatralną „Silvestre” (1981), nostalgiczny „Kwiat morza” (1986), aż po sprośną erudycję Trylogii Deusa (1989-’99) – ale żadnemu z tych niekiedy sarkastycznych i groteskowych wybryków nie sposób odmówić swoistego niespiesznego, melancholijnego rytmu.
Obok nieoczywistej krytyki rodzimej burżuazji i konserwatyzmu, jaki w spadku po Salazarze odziedziczyła Portugalia, obok odważnego portretowania społecznego oglądactwa, dzieła Monteiro hołdują całemu panteonowi artystów. Pomiędzy łonowcami królowej Wiktorii, w odmętach brudnej wody po kąpiących się damach, w dziurkach od klucza jakby stworzonych dla przygarbionej sylwetki starca – wszędzie tam, oprócz łamania seksualnego tabu, znajdziemy także inspiracje sztuką. Od literackich tekstów Bretona, Pessoi, Castelo Branco czy braci Grimm, przez płótna van Gogha i Uccella, aż po filmowy dorobek Chaplina, Murnaua, von Stroheima lub Nicholasa Raya.
 
Czy dzisiejsza panorama kina przewiduje w ogóle miejsce dla tego rodzaju ekscentrycznych prowokacji? Chce się wierzyć, że wciąż jesteśmy zdolni dostrzec z jednej strony satyrę, z drugiej usytuowaną i ucieleśnioną szczerość także tam, gdzie gałka lodów pozostaje dwuznaczna, a wycieraniu podłogi zmęczoną szczotką towarzyszą antyfaszystowskie „Bella ciao” i wzrok nieletniej Wenus z Alfamy.
 
Na naszych łamach wspominaliśmy Monteiro także przy okazji Projektu: Klasyka. Julia Palmowska opisywała „Ostatnie zanurzenie” z 1992 roku (LINK).
Tomasz Poborca
Tomasz Poborca