Boiling Point – recenzja filmu „Na pełny etat”
Jeżeli mieliście lub macie krótszy lub dłuższy życiowy epizod pracy ponad siły, wstawania bladym świtem i wracania do domu późnym wieczorem, łapania czegoś do jedzenia wyłącznie w biegu, ciągłych pogoni za autobusami i pociągami – lub jeśli po prostu, nie jesteście obojętni na problemy społeczne, ten film jest zdecydowanie dla Was. Drugi pełnometrażowy obraz Erica … Dowiedz się więcej