Call and response – recenzja filmu „Grzesznicy”

Parafrazując tytuł drugiego długiego metrażu Treya Edwarda Shultsa, to przychodzi po zmroku – lęki, koszmary traumy pokoleniowe oraz wrogowie, których za dnia chcieliśmy zostawić gdzieś daleko w tyle. Na to wszystko w Grzesznikach Ryan Coogler wystawia swoją receptę, inspirowaną Rodriguezowskimi przypowieściami, że być może stan oczyszczenia można osiągnąć po krwawej jatce, będąc całym umorusanym w … Dowiedz się więcej