Pewnego razu w Afryce – recenzja filmu “Pięć palców dla Marsylii”
Reżyser Michael Matthews filtruje meandry skomplikowanej historii swojego kraju przez tradycję spaghetti westernu. Nie zamierza wykonywać prostego równania i oceniać postępków postkolonialnego reżimu. Apartheid oparty na segregacji rasowej i programowym szowinizmie wobec czarnej ludności (niechlubny „zakaz dla psów”) staje się dla niego tylko punktem wyjścia. Twórca nie ma złudzeń, że po 1994, kiedy oficjalnie dopuszczono … Dowiedz się więcej