Projekt: Klasyka – rok 2013

TYLKO BÓG WYBACZA

Rozpoczynamy trzeci sezon Projektu: Klasyka. W marcowej odsłonie przyglądamy się 2013, czyli krajobrazowi światowego kino sprzed dekady. Na naszej liście znalazło się dziesięć filmów i jeden bonusowy od mniej znanego twórcy, opisujemy dzieła z Ameryki Północnej (USA), Azji (Filipiny, Iran, Japonia) i Europy (Belgia, Dania, Rumunia, Szwajcaria). Będziemy człapać po neonowych korytarzach gdzieś w Bangkoku, … Dowiedz się więcej

Narodu obrażanie – recenzja filmu „Niefortunny numerek lub szalone porno” – Berlinale 2021

Niefortunny numerek lub szalone porno

Radu Jude już w swoim nagrodzonym Kryształowym Globusem w Karlowych Warach Nie obchodzi mnie, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy zaprezentował się jako jeden z największych prowokatorów europejskiego kina, jednak w porównaniu do jego najnowszego dzieła była to dopiero dziecinna igraszka. Co takiego ma w sobie Bad Luck Banging or Loony Porn, które z hukiem … Dowiedz się więcej

Kto nie gwiżdże, ten z policji – recenzja filmu „La Gomera”

Kariera Corneliu Porumboiu jest być może najbardziej kuriozalną wśród rumuńskich nowofalowców. Najpierw słynny debiut, czyli śmieszno-straszna refleksja na temat polityki pamięci z perspektywy zgorzkniałych świadków transformacji, czyli 12:08 na wschód od Bukaresztu. Potem zwrot w stronę kina… gatunkowego? Bo czy można takowym nazwać bezwstydnie mało ekscytującą opowieść o poszukiwaniu tytułowego Skarbu, a tym bardziej film … Dowiedz się więcej

Rumuński system rozgrywek – recenzja filmu “W otchłani futbolu”

Kultura kocha bohaterów beznadziejnych, Syzyfów toczących bezowocne boje każdego dnia, zapatrzonych na swoje nieosiągalne cele Don Kichotów, czy nieustannie cierpiących Werterów. Takim bohaterem jest Laurenţiu Ginghină, urzędnik żyjący w Rumunii i marzący o gruntownym zreformowaniu piłki nożnej. Zresztą, po co porównywać go do klasycznych archetypów, skoro w polskich mediach już od lat przewija się jego … Dowiedz się więcej

Rodzina słowem silna – recenzja filmu „Sieranevada”

„Sieranevada” to zrealizowana z zegarmistrzowską precyzją wiwisekcja rodzinnych relacji. Film Cristiego Puiu z jednej strony wiele mówi o rumuńskich narodowych tradycjach, a przy tym jest bardzo bliski każdemu, kto kiedykolwiek doświadczył rodzinnych spędów. Kiedy wczujemy się już w atmosferę panującą  podczas spotkania, trzy godziny upłyną niepostrzeżenie. Reżyser z premedytacją wykorzystuje nasze mniej lub bardziej świadome … Dowiedz się więcej