Oczy widzą, uszy słyszą, usta krzyczą – recenzja filmu „Nasienie świętej figi”

Gdy tylko znika na chwilę pistolet Imana, co stawia jego rodzinę w kręgu podejrzanych, wraca motyw stary niczym pierwsze produkcje braci Lumière. Strzelba stanie się klamrą wieńczącą film, wystrzeli, zmieni bieg fabuły, da znać o sobie odbiorcom. To zgrabna paralela do losów Iranu, gdzie huk i pierwsze krople krwi przekazują światu wiadomość, że mieszkańcy nie … Dowiedz się więcej