Zaopiekuj się mną – recenzja filmu „Matecznik”

Polskie kino fabularne nie miało w tym roku szczęścia. Mimo podejmowanych licznie prób walki z materią grzęzło w kliszach, przestylizowaniu i dosłowności. W zasadzie poza IO Jerzego Skolimowskiego próżno było szukać u twórców świeżości, metafor, artystycznej jakości oraz wielowymiarowości skłaniającej do interpretacyjnych poszukiwań. Cieszy zatem, że impas przełamał twórca młody, Grzegorz Mołda, oferując dzieło naznaczone … Dowiedz się więcej