Wiara i tęcza – recenzja filmu „Wszystkie nasze strachy”
Ogłaszając werdykt jury podczas 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, przewodniczący gremium Andrzej Barański przekazał, że kierowano się dwiema zasadami. Tegoroczny laureat Złotych Lwów miał być „piękny i ważny”. Wszystkie nasze strachy oba te warunki spełniają, aczkolwiek posiadają jeszcze coś, czym żadna inna produkcja z tegorocznego konkursu głównego nie mogła się pochwalić. Siłą napędową … Dowiedz się więcej