O tym co było, z tego, czego nie będzie – recenzja filmu „Między lustrami”

Współczesne irańskie kino często widzimy przez pryzmat społecznych telenowel Asghara Farhadiego, zaangażowanych snujów Mohammada Rasoulofa czy hołdujących Kiarostamiemu projektów Jafara Panahiego. W tle tych rozpoznawanych w całym filmowym świecie nazwisk wciąż pozostaje jednak często artystycznie ciekawszy od tego tria inny przedstawiciel ich pokolenia – Mani Haghighi. Najnowszy obraz Persa, Między lustrami, po światowej premierze na … Dowiedz się więcej