Non, je ne regrette rien – recenzja filmu „Dogman”
Non, je ne regrette rien śpiewa ustami Caleba Landry Jonesa Édith Piaf w najnowszym filmie Luca Bessona, mającym premierę w Konkursie Głównym na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Francuski reżyser zdaje się naprawdę niczego nie żałować: wiernym miłośnikom swojej twórczości funduje przepyszny powrót do ulubionych motywów. Choć nie porzuca gatunkowej żonglerki, zwalnia hamulec nadmiernego … Dowiedz się więcej