Mam 20 lat – recenzja filmu „Shiva Baby” – NH/AFF

Masz dwadzieścia parę lat, studia niby się zbliżają do końca, ale wciąż jakoś papierku w ręku brak. Tak zresztą jak jakiejkolwiek pracy, w końcu chcesz uniknąć losu korposzczura. Każde spotkanie rodzinne to stres pytań, o życie prywatne, zawodowe plany, postępy na uczelni, porównań ze święcącą sukcesy równolatką. Gdy jednak na takiej imprezie pojawia się nie … Dowiedz się więcej