Podwójna przyjemność – recenzja filmu „Podwójny kochanek”
Po wyjątkowo powściągliwym, eleganckim, klasycznym wręcz „Frantzu”, François Ozon, jako jeden najbardziej eklektycznych europejskich filmowców, postanowił zwolnić hamulec i zapuścić się w zupełnie inne, choć nie do końca dla niego dziewicze, rejony. Nadal jest zainteresowany badaniem najskrytszych zakamarków ludzkiej psychiki, zgłębianiem żądz i pragnień, ale tym razem bezwstydnie, z szelmowskim uśmieszkiem wrzuca to w estetykę … Czytaj dalej