Niebo i ziemia – recenzja filmu „Biały, biały dzień”

Populacja Islandii jest mniejsza niż liczba mieszkańców Szczecina, ale bynajmniej nie przeszkadza to północnoeuropejskiemu państwu w regularnym wypuszczaniu ciekawych filmów. Jednym z najgłośniejszych nazwisk tamtejszej kinematografii stał się ostatnio Hlynur Pálmason, którego pełnometrażowy debiut, Zimowi bracia, gościł na polskich ekranach przed dwoma laty. W tym roku reżyser powraca z drugim obrazem pt. Biały, biały dzień. … Dowiedz się więcej