22. Tydzień Kina Hiszpańskiego

Rozpoczynający się Tydzień Kina Hiszpańskiego jest najlepszą okazją, by pozostając w Polsce, poznać specyfikę Festiwalu w Maladze. Program imprez niekoniecznie się pokrywa, ale oba wydarzenia konstruują pokazy w ramach dwóch zasadniczych grup: mainstreamowych produkcji koncernów medialnych i filmów początkujących reżyserów i reżyserek, nierzadko artystycznych odkryć. Fakt, że najważniejsze nazwiska zwykło się rezerwować na światowe festiwale … Dowiedz się więcej

Kierunek: Hiszpania. Podróż do pokoju matki

Hiszpanie mają jedno słowo na naród i wieś: „pueblo”. To dla ogromnej większości społeczeństwa matecznik, z którego całe rodziny uciekały do miast przed powojennym głodem i biedą. Gwałtowna urbanizacja lat 50. i 60. nakreśliła ścieżkę pozostającą do dziś drogowskazem dla młodych ambitnych. Opuszczenie prowincji to emancypacja, rytuał przejścia, inicjacja w dorosłość. Tak też było w … Dowiedz się więcej

Kierunek: Hiszpania. 21. Festiwal Filmowy w Maladze – kino hiszpańskie

W tym roku tydzień między 13 a 22 kwietnia wybrano na 21 edycję konkursu, którego głównym założeniem jest nadanie impetu hiszpańskiemu kinu. Andaluzja jest narodową królową próżności. Tu kiełkują wszystkie stereotypy, o których fantazjują zapięci pod szyję obcokrajowcy, przeglądając zimą katalogi biur podróży: byki, flamenco, teatralne tańce godowe torreadorów w opiętych, cekinowych strojach i śniadych … Dowiedz się więcej

Kierunek: Hiszpania. Kwiaty

Mający premierę w konkursie głównym festiwalu w San Sebastian obraz Jona Garaño i José Maríi Goenagi był pierwszym w historii filmem w języku baskijskim reprezentującym Hiszpanię w wyścigu do Oscara. Dowartościowanie języka i kina tej grupy etnicznej nie ma wiele wspólnego z oficjalną polityką kraju. W przypadku Kwiatów było ono możliwe, jednak bardziej jako wartość … Dowiedz się więcej

Razem, ale osobno – recenzja filmu „Pies i robot”

Dla Jeana Baudrillarda „nie ma nic bardziej intensywnego, elektryzującego, żywotnego i rwącego niż ulice Nowego Jorku. (…) Wypełniają je miliony wałęsających się ludzi, nonszalanckich, brutalnych, jakby nie mieli nic innego do roboty i bez wątpienia nie mają naprawdę do roboty nic oprócz tworzenia permanentnego scenariusza tego miasta”1. W filmie animowanym Pablo Bergera smutek miasta znajduje … Dowiedz się więcej

Kierunek: Hiszpania. Honorowy obywatel

Salas. Małe miasteczko w Argentynie czyli nigdzie. Kilka nieruchomych ulic, wokół których – poza centrami niemrawego życia: ratuszem, biblioteką, hotelem i nocnym klubem – gromadzą się postarzałe, mikre domy: jedno okno, drzwi, kawałek trawnika, płaski dach. Klocki lego, w których ludziki z powodzeniem mogliby przestawiać pracownicy pomocy społecznej. Ci jednak nie pojawiają się w kręconym … Dowiedz się więcej

Kierunek: Hiszpania. Królestwo

Krótka historia kina politycznego w Hiszpanii to ezopowy język okresu frankistowskiej dyktatury, kilka filmów czasu ustrojowej transformacji z 7 dni stycznia (1979) Juana Antonia Bardema na czele i – wyjąwszy parę rozrachunkowych dokumentów – głucha cisza. Afery korupcyjne w kolejnych opcjach politycznych krzepnącej demokracji stawały się pożywką dla małego ekranu, podczas gdy ten duży zadowalał … Dowiedz się więcej

Kierunek: Hiszpania. Dużo dzieci, małpa i zamek

„Pewnego razu była sobie kobieta, która chciała mieć dużo dzieci, małpę i zamek” rozpoczyna opowieść w jednej z pierwszych scen rodzinnego portretu Gustava Salmeróna rozparta za stołem starsza pani, podgryzając herbatniki. Hiszpańscy widzowie nie wiedzą, co myśleć, mając w pamięci mockumenty Paca Leóna – również aktora, który umieścił swoją matkę przed kamerą, a sam stanął … Dowiedz się więcej

Kierunek: Hiszpania. Carmen i Lola

W Hiszpanii szczególnie mocne jest przekonanie, że festiwale stanowią o być albo nie być filmu, co przekłada się na pokrywanie plakatów i zwiastunów niezależnych produkcji logotypami niezliczonych, nieraz maleńkich, przeglądów. Jest w tym doza desperacji, zwłaszcza że były one zainteresowane tym krajem najbardziej w czasach kastrującej kino dyktatury Franco. Świętą trójcą, niemal rutynowo wydeptująca canneńskie … Dowiedz się więcej

Kierunek: Hiszpania. Festiwal Filmowy w Maladze 2018 – kino latynoamerykańskie

Od kilku lat Festiwal w Maladze szuka nowej tożsamości, kusząc nie tylko plażą, morzem, słońcem i najważniejszą w roku prezentacją hiszpańskiej kinematografii, ale też otwierając się na niedoreprezentowane w Europie kino Ameryki Łacińskiej. W tym kontekście kluczowy dla rozwoju imprezy był rok 2016, kiedy organizatorzy zmienili jej nazwę z festiwalu kina hiszpańskiego na festiwal filmów … Dowiedz się więcej

Co zrobisz, by przetrwać? – recenzja filmu „Śnieżne bractwo” – Wenecja 2023

Co byś zrobił, by żyć? To pytanie od lat przeraża i zmusza do myślenia. Oparło się na nim kino survivalowe, literatura (chociażby w słynnym opowiadaniu Najniebezpieczniejsza gra Richarda Connella), a Hollywood sprowadziło je do zalanego krwią absurdu serii Piła. J.A. Bayona postanawia w Śnieżnym bractwie przywrócić mu pierwotny ciężar. Gdy nic nie masz, czy będziesz … Dowiedz się więcej

Coming of age – recenzja filmu „20 000 gatunków pszczół” – Berlinale 2023

20.000 especies de abejas, fabularny debiut baskijskiej reżyserki, Estibaliz Urresoli Solaguren, walczący o Złotego Niedźwiedzia w konkursie głównym tegorocznego Berlinale, jest tytułem idealnie wpisującym się w konwencję niemieckiego festiwalu, lubiącego się w kinie społecznym, stojącym na straży wyższych wartości. Czy opowieść o kształtowaniu się tożsamości płciowej, manifestowaniu swojej odrębności i trudnej drodze do wolności, skąpana … Dowiedz się więcej