Klasyczna Sala: Galimatias, czyli… kilka słów o filmie „Gremliny rozrabiają”
W grudniowej aurze, która inwazyjnie każe się już nastawiać na zbliżające się wielkimi krokami jedyne słuszne święta, nachodzi czasem namysł nad popkulturalnymi skojarzeniami tego okresu. Jedni zwracają się ku Lubitschowi i Caprze, inni wytrwale obserwują uniwersum Hallmarka czy platformy o podobnej energii lukrowanego ciastka z wróżbą. Wierni tradycyjnej telewizji regularnie wpatrują się w dylogię o … Dowiedz się więcej