Non, je ne regrette rien – recenzja filmu „Dogman”

Non, je ne regrette rien śpiewa ustami Caleba Landry Jonesa Édith Piaf w najnowszym filmie Luca Bessona, mającym premierę w Konkursie Głównym na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Francuski reżyser zdaje się naprawdę niczego nie żałować: wiernym miłośnikom swojej twórczości funduje przepyszny powrót do ulubionych motywów. Choć nie porzuca gatunkowej żonglerki, zwalnia hamulec nadmiernego … Dowiedz się więcej

Punkt zapalny – recenzja filmu „Nitram”

Kino jako medium czułe na problemy społeczne ostatnie dwie dekady przyglądało się uważnie rosnącej fali masowych strzelanin, próbując rozrysować portrety psychologiczne socjopatów, dociec natury zła, razem z ocalałymi i rodzinami ofiar przepracować ich traumę bądź postawić filozoficzne pytania o naturę odpowiedzialności za tragedię, zarówno ze strony jednostek z otoczenia oprawcy, jak i systemu dającego łatwy … Dowiedz się więcej