Tam, gdzie rosną trufle – recenzja filmu „Świnia”
Jednym z ciekawszych tematów poruszanych w kinematografii, jest czas, do którego nie ma już dostępu. Dziś oddzielone nieprzekraczalnym od wczoraj, czy to z powodu uszczerbku na zdrowiu (Zapaśnik, Jeździec, Sound of Metal), czy śmierci bliskiej osoby. Debiutujący pełnym metrażem pt. Świnia Michael Sarnoski również proponuje nam podróż po naskórku przeszłości i to nomem omen w … Dowiedz się więcej