A Mongolian boomerang – recenzja filmu „Silent City Driver” – Tallinn Black Nights 2024

Silent City Driver zaczyna się od kilku trudnych do określenia dźwięków. Następnie w oddali widzimy mężczyznę czekającego na autobus w deszczu. Słyszymy, jak przedstawia się jako Myagmar (Tuvshinbayar Amartuvshin), mówiąc, że ma 32 lata i urodził się w Ułan Bator. Nagle ktoś pyta go, czy jest niepełnosprawny. Gdy Myagmar zaprzecza, nadjeżdża autobus, do którego wsiada, a na jego miejscu pojawia się tajemnicza istota. Kliszowe stwierdzenie, że film chwyta za gardło od pierwszych minut rzadko, wydaje się tak trafne. To, co miało być wprowadzeniem dla widza, okazuje się rozmową kwalifikacyjną na stanowisko kierowcy karawanu. Myagmar dostaje pracę częściowo dzięki umiejętnościom kamieniarskim i stolarskim, które pozyskał w więzieniu.

Myagmar spędził w więzieniu czternaście lat, a w tym czasie zmarła jego ukochana matka. W trakcie odsiadki doznał uszkodzenia mózgu w wyniku brutalnego pobicia oraz często się jąka. Udręczona dusza mężczyzna wydaje się jeszcze bardziej poraniona, a jego jedynymi kompanami są bezpańskie psy, które uratował przed śmiercią. Praca kierowcy karawanu jest dla niego idealnym zajęciem, ponieważ nie musi z nikim rozmawiać. Stopniowo jednak zaczyna otwierać się na rozmowy z 18-letnim mnichem Sodoo, towarzyszącym mu w drodze na pogrzeby. Dzięki swojej pracy Myagmar nawiązuje też kontakt z niewidomym trumniarzem, do czego przydają mu się wskazane wyżej umiejętności. Dowiadujemy się, że ten ostatni ma skrywającą pewne tajemnice córkę imieniem Saruul.

Saruul wymyka się nocami i wdaje się w romanse z mężczyznami zamieszanymi w podejrzane interesy. Kiedy Myatalkgmar zaczyna ją śledzić, odkrywa mroczny półświatek. Jeśli brzmi to tak, jakby reżyser, Sengedorj Janchivdorj, zamienił taksówkę Travisa Bickle’a na karawan, byłoby to znaczne uproszczenie wyjątkowych walorów tego filmu. Nie jest to również Joker [NASZ TEKST], w kategorii filmów z Joaquinem Phoenixem przychodzi na myśl raczej Nigdy cię tu nie było [NASZ TEKST]. Oba tytuły w pełni kontrolują swoje środki wyrazu i mają kilka stylistycznych, a zwłaszcza narracyjnych punktów styku, mimo że wizualnie bardzo się od siebie różnią.

Silent City Driver to film z precyzyjnie skonstruowaną fabułą i metodycznym tempem. Mówiąc to, mam na myśli prawdziwy sens tego drugiego wyrażenia, a nie eufemizm dla powolnej narracji. Rytm filmu jest dokładnie wyważony, a 138-minutowy czas trwania ani przez chwilę nie sprawia wrażenia przeciągniętego. Nie było zaskoczeniem, że film zdobył Grand Prix w konkursie głównym festiwalu Black Nights w Tallinie, ponieważ jest jednym z najlepszych filmów prezentowanych na jakimkolwiek festiwalu w tym roku. Druga nagroda przyznana za scenografię była równie zasłużona. Osobiście dodałbym jeszcze wyróżnienie za oszałamiające zdjęcia autorstwa Enkhbayara Enkhtura, ale oczywiście istnieją granice co do liczby nagród, jakie można przyznać jednemu filmowi.

Obsada jest zarówno zaskakująca, jak i perfekcyjnie dobrana. Tuvshinbayar Amartuvshin, profesjonalny tancerz, debiutuje tutaj jako aktor filmowy. Jego mimika i ruchy ciała doskonale oddają postać dogłębnie zranioną wewnętrznie. Narantsetseg Ganbaatar, wcielająca się w Saruul, to zawodowa modelka, która potrafi jednak wyjść poza granicę atrakcyjnej powierzchowności. To samo można powiedzieć o całym filmie, który wygląda przepięknie i jest w rzeczywistości bardziej kolorowy, niż sugerowałyby pamięć po seansie. Tym, co wyróżnia to arcydzieło, jest fakt, że piękno jest głęboko zakorzenione w jego formie. Podobnie jest z piosenką Comme un boomerang autorstwa Serge’a Gainsbourga. Jej smutek subtelnie ilustruje zmagania człowieka z wewnętrznym bólem.  

Kiedy przeprowadzałem wywiad z operatorem Enkhbayarem Enkhturem i współautorem scenariusza Nomuunzulem Turmunkhem, ten ostatni wspominał, że Serge Gainsbourg zaśpiewał tę piosenkę z nonszalancją, ale w jej głębi wyczuwało się smutek i samotność, idealnie oddające świat głównego bohatera.

Światowa premiera filmu odbyła się podczas talińskiego Black Nights, co powinno być kolejnym powodem do dumy dla tego festiwalu i jego zespołu selekcyjnego. Reżyser był już znany estońskiej publiczności festiwalowej. Jego film Sales Girl w 2023 roku zdobył Nagrodę Publiczności na Love Film Festival Tartuff w Tartu. Przy odpowiednim marketingu jego najnowszy film ma szansę podbić świat, gdyż nie jest kinem arthouse’owym w najbardziej hermetycznym znaczeniu tego słowa.

Silent City Driver

Tytuł oryginalny: Чимээгүй хотын жолооч

Rok: 2024

Kraj produkcji: Mongolia

Reżyseria: Sengedorj Janchivdorj

Występują: Tuvshinbayar Amartuvshin, Narantsetseg Ganbaatar, Bat-Erdene Munkhbat

Ocena: 5/5

5/5

Tłumaczenie: Patryk Ciesielczyk
Korekta: Dawid Smyk