Gorące mamuśki w twojej okolicy – recenzja filmu „Ostatnie lato”

W kulturze sequelu i remake’u żaden udany film nie jest bezpieczny. Znana z prowokacyjnego podejścia do tematyki seksualności francuska reżyserka Catherine Breillat po dekadzie postanowiła powrócić do reżyserii, prezentując swoje spojrzenie na historię zakazanego romansu pokazanego w cenionej skandynawskiej produkcji Królowa Kier.

Ostatnie lato stara się przenieść fabułę wspomnianego dzieła May el-Toukhy [NASZA RECENZJA] zmieniając jego klimat i wydźwięk przy jednoczesnym zachowaniu olbrzymiej części scenariusza, przepisanej niemal zdanie w zdanie. Obydwa filmy opowiadają o zakazanym romansie macochy z nastoletnim pasierbem, który po wielu latach od rozłąki wprowadza się do swojego ojca. Na pierwszy rzut oka widać zupełnie inny anturaż opowieści. Produkcja Breillat stara się uchwycić klimat słonecznego lata, doskonale sprawdzający się, chociażby w kultowym już Tamte dni tamte noce [NASZA RECENZJA] czy Dziecku Apokalipsy [NASZA RECENZJA]. Dosyć zimne, charakterystyczne dla kina skandynawskiego kadry, zastępują tu obrazy przepełnione ciepłym słonecznym blaskiem. Profesja głównej bohaterki – Anne (Léa Drucker) pozostaje taka sama jak w Królowej Kier, w obydwu historiach jest ona prawniczką zajmującą się sprawami rodzinnymi. Jednak w skandynawskim oryginale dojrzała kobieta doskonale korzysta ze swojej wiedzy i życiowego doświadczenia, zręcznie manipulując pasierbem, podczas gdy we francuskim odpowiedniku, sprawia wrażenie osoby zagubionej i nieświadomej, co zupełnie nie współgra z jej profilem zawodowym. 

Właśnie w dynamice relacji między Anne i Theo (w skandynawskiej wersji Gustavem) widać największą różnicę koncepcyjną i jakościową między obydwoma produkcjami. El-Toukhy buduje realistyczną opowieść, w której to znacząco starsza kobieta świadomie rozgrywa swojego kochanka, manipulując nim tak, aby jej reputacja nie ucierpiała. Zupełnie nie liczy się z jego emocjami, dominując nad nim niczym tytułowa królowa, nad większością kart w talii. U Breillat natomiast to młodzieniec zdaje się tym bardziej świadomym, uwodzicielskim manipulatorem, co niejako w całej historii usprawiedliwia główną bohaterkę. Dodatkowo ubierając historię w szaty przelotnego wakacyjnego romansu, niejako deprecjonuje wpływ tego zdarzenia na psychikę pasierba, całość traktując raczej jako epizod, który Theo z sentymentem będzie wspominał po latach, niż traumatyzujące doświadczenie. Pod tym kątem Ostatnie lato ciekawie koresponduje z Obsesją [NASZA RECENZJA], z którą film rywalizował w głównej selekcji zeszłorocznego festiwalu w Cannes. Jednak u Haynesa widać było, że wizja, w której związek dorosłej kobiety z dzieckiem jest relacją niemal symetryczną rysuje się jedynie w głowie samej pedofilki, co szybko zweryfikowały kolejne wydarzenia związane z Gracie i jej mężem Joe. 

Oczywiście podejście do tematu prezentowane przez francuską artystkę można traktować jako prowokacyjny eksperyment myślowy. Briellat stara się podważać rolę oprawcy i ofiary, jak chociażby Vinterberg w Polowaniu (2012), ale jednocześnie nie daje widzowi zbyt wielu okazji, by w tego typu relację uwierzyć. Do pierwszych stosunków płciowych między bohaterami dochodzi niemal tak szybko jak w krótkometrażowych produkcjach umieszczanych na „pomarańczowym youtubie”, a Theo, który jeszcze przed chwilą traktował Anne jak powietrze, zaczyna być w niej szaleńczo zakochany. Podobnie kobieta błyskawicznie zmienia swój charakter ze stanowczej i merytorycznej prawniczki, dobrze odnajdującej się w tematach wykorzystywania seksualnego, na kogoś zupełnie niemającego świadomości, w co się wplątuje. 

Ostatniego lata nie można postawić w jednym rzędzie z Funny Games U.S. czy Oldboy. Zemsta jest cierpliwa, gdzie cała treść oryginału została po prostu przetłumaczona na inny język. Briellat dokonała reinterpretacji dzieła i zupełnego zmienienia jej treści, przez co mogą stanowić ciekawostkę dla widzów znających Królową Kier. W mojej opinie wizja przedstawiona we francuskim remake’u jest znacznie gorzej poprowadzona i odrealniona, jednocześnie, być może w ramach źle rozumianej żeńskiej solidarności, usprawiedliwiająca naganne zachowanie głównej bohaterki.

 
Marcin Grudziąż
Marcin Grudziąż
Ostatnie lato plakat

Ostatnie lato

Tytuł oryginalny:
L’été dernier

Rok: 2023

Kraj produkcji: Francja

Reżyseria: Catherine Breillat

Występują: Léa Drucker, Samuel Kircher, Olivier Rabourdin i inni

Dystrybucja: Aurora Films 

Ocena: 2/5

2/5