Po lutowym desancie hitów, przyszedł czas na nieco spokojniejszy marzec. Co nie znaczy, że nie mieliśmy w czym wybierać. Ostatnie oscarowe propozycje, kilka mniejszych produkcji spoza Hollywood oraz nieoczekiwane gatunkowe perełki. Jak na miesiąc kobiet przystało, w niniejszym zestawieniu dominują charyzmatyczne protagonistki.
10. Marlina. Zbrodnia w czterech aktach
Druga tegoroczna produkcja debiutujących na rynku dystrybucyjnym Pięciu Smaków znów załapała się do naszej miesięcznej topki. Krwawa i liryczna opowieść o zemście, feministyczne kino rodem z muzułmańskiej Indonezji nie porwało tłumów, ale wciąż wierzymy w drugie życie na VOD.
Średnia: 6,63
8 ocen
Ładnie sfotografowana ballada o silnych kobietach w patriarchalnym świecie. Przemyślana struktura scenariusza i krwawa, westernowa opowieść z nutką egzotyki.
Proste, mięsiste kino zemsty ze świetnym humorem i niesamowicie wymuskanymi zdjęciami. Warto!
Feministyczny western ze sporą domieszką czarnego humoru. Surya oko do symetrycznych i pomysłowych kadrów, choć chwilami zdjęcia chcą być zbyt fajowe.
Indonezyjskie kino gatunków zawsze daje radę. Chociaż po świetnym pierwszym akcie, następne wydają sie nieco puste. Forma nadrabia.
Jak na cztery lata produkcji, to trochę za mało treści i okazji do przemyśleń jest w tym filmie. Bombastyczne zdjęcia.
Preferowałbym zbrodnię w pierwszym akcie w formie krótkometrażówki
Pewien zawód, film mnie odrobinę zanudził, po pierwszym akcie zwalnia i nie zapewnia tyle ile się oczekuje.
Udana stylizacja robiona zbyt pod zachodnią publikę. Po seansie ciężko uznać, że wszystkie działania Marliny mają sens, ale po próbach zrozumienia zdaje egzamin
9. Wieczór gier
Jak widać nawet amerykańska komedia może znaleźć się w naszym podsumowaniu, jeśli prezentuje odpowiedni poziom. Często podkreślane związki ze słynnym thrillerem Davida Finchera niewątpliwie nie zaszkodziły nowości, podobnie jak słaba konkurencja. A może to po prostu naprawdę dobry film?
Średnia: 6,67/10
3 oceny
Konsekwentnie poprowadzona intryga i szereg spełnionych żartów. Energetyczna McAdams i fantastyczny epizod Plemonsa.
Jestem pod wrażeniem liczby udanych żartów. Nawet running jokes nie męczą i dążą do czegoś. Operatorsko też bywa ciekawy. Od dziś kocham McAdams.
Mimo że wiele żartów jest na niskim poziomie, to są one podawane w tak lekki i niewymuszony sposób, że "Wieczór gier" sprawia mnóstwo frajdy.
8. Jestem najlepsza. Ja, Tonya
Teledyskowo zrealizowana opowieść o najsłynniejszej aferze w historii łyżwiarstwa figurowego nie przyciągnęła przed ekrany naszych kin tłumów widzów, ale w naszej redakcji zaskarbiła sobie dużą sympatię.
Średnia: 6,71/10
7 ocen
Zręcznie poprowadzona narracja, soczyste postacie, świetne role Robbie i Janney oraz poruszająca opowieść ukazana z nietypowej perspektywy. Elementy kryminalno-komediowe wypadły słabiej.
Może i efekciarski, ale chciałbym, żeby każdy biopic miał w sobie tyle energii. Świetna Margot, drugi plan też błyszczy, jakby wyjęty z filmu Coenów.
Efektownie opowiedziany, oscarowo zagrany
Kreacja Robbie ciut odbiega od wizerunku prostej osoby. Kariera utalentowanej łyżwiarki bez pozycji w prymitywnym kraju. Czuć w występach Tonyi, że kocha jeździć
Powierzchowny, efekciarski, ale dobrze się ogląda. Znakomita Robbie.
Coenowskie chciwość i głupota mieszają się z narracyjnymi tropami Ritchiego. I o dziwo wychodzi film bez energii czy napięcia. Tylko miłe śledzenie skryptu.
6. Nieznajomi: Ofiarowanie
Jednym z dwóch filmów, które na nasze tegoroczne podsumowanie załapały się tylko z jednym głosem jest sequel amerykańskiego remake'u głośnego francuskiego horroru. Dystrybuowany przez Monolith film grozy jest uważany za najlepszą część serii i w naszych kinach odbił się zdecydowanie zbyt małym echem.
Średnia: 7,00/10
1 ocena
Znów horror sięga po eightisowy klimat i znów to działa. Dobra robota operatora, świetna dynamika starć i dowód, że jumpscaresy nie muszą być nudne.
6. Maria Callas
Biograficzna opowieść o jednej z najważniejszych wokalistek drugiej połowy XX-go wieku znów nie przywiodła wielkiego zainteresowania naszych redaktorów, mimo to polecamy poszukać w kinach tego francuskiego filmu.
Średnia: 7,00/10
1 ocena
Volf pięknie pracuje na źródłach. Film o udręczonej kobiecie i spełnionej diwie. Można sobie trochę posłuchać tego zniewalającego głosu.
5. Dziennik maszynisty
Zeszłoroczny serbski kandydat do Oscara i komediowy przebój Warszawskiego Festiwalu Filmowego A.D. 2016 bardzo długo musiał czekać na dystrybucję w naszych kinach, a ta okazała się mocno ograniczona. Nie pozbawia to jednak walorów tej przewrotnej czarnej komedii, zasługującej na wysokie miejsce w naszym podsumowaniu.
Średnia: 7,00/10
3 oceny
Bałkany tonące w obłokach absurdu. Lepiej wypada, gdy ucieka się do humoru niż powagi. W wiodącej roli przekonujący występ Ristovskiego.
Bałkański czarny humor na dobrym poziomie, coś w sam raz na WFF
Bardzo dobra komedia andersonowska oparta na świeżym pomyśle, in minus chwilowe popadanie w sztampę (szczególnie w 3 akcie) ale zapewnia bardzo.
4. W czterech ścianach życia
Klaustrofobiczna opowieść o wojnie w Syrii opowiedziana oczami bezbronnych cywili. Film, który zrobił furorę na zeszłorocznych Berlinale i Transatlanyku to bez dwóch zdań najciekawsza propozycja Aurory od czasu styczniowej "Duszy i Ciała"
Średnia: 7,00/10
4 oceny
Błyskotliwy zabieg scenariuszowy skutkuje podsycanym w widzu napięciem i nerwami naciąganymi aż do granicy wytrzymałości. A to tylko film – co muszą czuć ludzie, których życie toczy się w cieniu wojny?
Świetnie buduje napięcie i poczucie beznadziei oraz ulotności życia. Popada jednak w zbytnią teatralność.
Spore zaskoczenie. Muzyka ciut nie pasuje, ale świetna praca kamery i wprawna reżyseria konsekwentnie zmierzają do wytyczonego finału. Efekt rozbicia gwarantowany
Niby stara się opowiedzieć historię blisko bohaterów, ale poprzez kilka zagrań gdzieś po drodze wytraca naturalizm. Cenię na pewno fakt, że ucieka od polityki.
3. Lady Bird
Ulubieniec krytyki na całym świecie, największy przegrany tegorocznych Oscarów, rewelacyjny samodzielny debiut reżyserski Grety Gerwig w naszym podsumowaniu zajmuje trzecie miejsce.
Średnia: 7,60/10
10 ocen
Cudo, zdecydowanie najlepszy z tegorocznej oscarowej czołówki, Greta ponownie opowiada o sobie, a Ronan ponownie błyszczy na ekranie.
Historia urzekająca w swojej prostocie i zwyczajności. Spośród wszystkich dwudziestoparolatków wcielających się w licealistów Ronan wypadła najlepiej.
Wspaniale łapie tę ulotną chwilę życia, gdy obawa przed zmianami przeplata się z niecierpliwym oczekiwaniem na ich nadejście. Gdy szukanie swojego miejsca i budowanie własnego świata oznacza burzenie porządku bliskich osób.
Coming of age, ale opowiadane z pierwszego rzędu, bez protekcjonalnego tonu. Ronan i Metcalf dają popis. Czekam na kolejny film Grety.
Biorę tę szczerość i prostotę z całym dobrodziejstwem inwentarza. Greta jest z mojego rocznika, więc z sentymentem patrzę na przedstawioną tam rzeczywistość
Niby nic odkrywczego, ale jednak jakoś trafił do mojego serca. Może przez bliską mi główną bohaterkę. Uwielbiam Saoirse
Świetnie zagrany, ale jednak dość typowy Sundance
Sam koniec wymuszony. Ronan kradnie ekran wraz z całą resztę. Świetnie wyreżyserowany film o dorastaniu w USA
Motywy sprane i widziane, ale nadal skutecznie ożywiane ostrym dialogiem, mięsistym bohaterem i niewypowiedzianą miłością w wielu odsłonach. Czuć ciepło.
Przyjemny, skutecznie żerujący na westchnięciach za idealizowaną przeszłością. Nie potrafię jednak przekonać się do takiego "błahego" stylu.
2. Wieża. Jasny dzień.
Drugi raz z rzędu Against Gravity zasługuje na drugie miejsce w naszym podsumowaniu, ponownie ten znany głównie z dokumentów dystrybutor, osiąga to za sprawą usianej symbolami fabuły. Debiut Jagody Szelc to bez wątpienia ścisła czołówka tegorocznych polskich filmów.
Średnia: 7,71/10
7 ocen
Narodził się wielki talent, Szelc reżyseruje i pisze jak diabeł. Wzrusza mnie to jak używa dźwięku i otwiera bebechy na interpretacje.
To piękne jak film trzyma balans. Niby czuć inspiracje, ale dla równowagi dołożono sporo własnych pomysłów. Wygrywa jako fabuła, spełnia się jako kino symboli.
Koniec małej stabilizacji: twórczy chaos prowadzi ku nowemu. Precyzyjnie napisana, niepokojąca alegoria zostawiająca widza z wieloma przemyśleniami. Strona artystyczna przeważnie udana
Realizm swobodnie przenika się z metafizyką tworząc podskórne napięcie. Piękne surrealistyczne tąpnięcie w finale, ale czułem się lekko przytłoczony symboliką.
Szelc pozwala sobie na zbyt duże rozpasanie w sferze symbolicznej, a za mało w tym rygoru formalnego. Mimo to zniewala i uwodzi destrukcyjnym pięknem.
Muszę dojrzeć z tym filmem, dobę po seansie wciaż nie mam przekonania, że go zrozumiałem w jakimś significant stopniu.
Kino złych omenów. Chociaż śmierdzi inspiracjami od kilku zagranicznych kolegów, to buduje swoją prywatną grozę. Za mało w tym rygoru, ale to debiuto-wybaczalne
1. Bliskość
Emocjonalna bomba która przybyła do nas przez Cannes i Wrocław z Kaukazu to nie jest kino całkowicie pozbawione wad, a słynna już scena w połowie filmu nie przez przypadek wzbudza tak wiele emocji. Mimo to nie jesteśmy w stanie nie kochać tak pięknego i bolesnego obrazu.
Średnia: 8,00/10
6 ocen
Dresiarska i uwikłana w konflikty etniczne wersja "Romea i Julii" boli bardziej od szekspirowskiego pierwowzoru.
Ten film jest tak pięknie sfilmowany, że niezależnie od treści bym go uwielbiał. Z tymże ta treść tu też jest cudowna. Pięknie bolesne coming of age.
Dojrzały debiut. Kilka zbędnych elementów (np. kaseta). Pięknie operuje zbliżeniami i kolorystyką mistrzów Renesansu. Żownar jak młoda Weaver.
Ależ niezwykła główna bohaterka, osaczona przez skonfliktowaną społeczność.
Mocno trzyma w uścisku, jak na tytułową ciasnotę przystało. Wygrywa przede wszystkim estetyką, ale niektórych decyzji reżyserskich nie jestem w stanie pojąć.
Ciasnota i intymność tego filmu potrafi przytłoczyć. Rozpad emocjonalny ogarnia obraz i widownię. Jednakże ten wieczny uścisk i braki subtelności niemiło męczą.
Pozostałe filmy:
Czerwona Jaskółka – 4 oceny, średnia: 6,25/10
Pitbull. Ostatni pies – 5 ocen, średnia 6,20/10
Happy End – 7 ocen, średnia: 5,57/10
Boski porządek – 3 oceny, średnia: 5,33/10
Wielkie zimno – 2 oceny, średnia: 5,00/10
Do zakochania jeden krok – 1 ocena, średnia: 5,00/10
Święty niezłomny – 1 ocena, średnia 5,00/10
Pacific Rim: Rebelia – 3 oceny, średnia: 4,33/10
Madame – 2 oceny, średnia: 4,00/10
Każdego dnia – 1 ocena, średnia: 4,00/10
Gnomeo i Julia. Tajemnica zaginionych krasnali – 1 ocena, średnia: 3,00/10
Kobieta sukcesu – 1 ocena, średnia: 2,00/10