Poza skupieniem – recenzja filmu „in water” – Berlinale 2023

„Wydaje mi się, że dużo grzeszyłam” mówi przy soju aktorka Namhee (Kim Seung-yun), kiedy wspomina, jak jej podświadomość w nocy dosłownie na nią krzyczała: „Otrząśnij się z tego”. Hong Sang-soo, jeden z najważniejszych współczesnych twórców kina autotematycznego, zamyka w tym dialogu myśl przewodnią berlińskiego in water, kolejnej stacji na swojej artystycznej wyprawie do Kanossy.

Ledwie sześćdziesięciominutowa miniaturka, niemal w całości nakręcona poza głębią ostrości kamery przenosi widzów na małą wyspę Jeju. Niecałe dwa tysiące kilometrów kwadratowych otoczonych skalistym wybrzeżem, dziewięćdziesiąt kilometrów w linii prostej na południe od kontynentu, które zamieszkałe jest przez nieco ponad pół miliona autochtonicznych Jeju-si, ludności etnicznie skoligaconej z Koreańczykami, ale posługującej się własnym językiem (chociaż wywodzącym się z tego samego pnia), mających własną kulturę, niezależną historię oraz przeszłość masowych mordów ze strony poddanych Seulu. Aktualnie Jeju nazywana jest „koreańskimi Hawajami” i stanowi drugą najpopularniejszą po stolicy destynację turystyczną.

Tego wszystkiego nie zobaczymy jednak w filmie Honga. Podobnie jak w depresyjnym Hotelu nad rzeką artystę zamiast powierzchownego piękna rzeczywistości interesuje pogubienie i poczucie rezygnacji. Na ekranie dochodzi do spotkania trzech złamanych dusz, w swym mniemaniu przegranych, które mimo zawodowych i społecznych sukcesów nie są w stanie unieść ciężaru dalszej egzystencji w stanie wewnętrznej pustki. Uznany aktor Seoung-mo (Shin Seok-ho, który u Honga grał w Kobiecie, która uciekła, Wstępie i Walk Up) ma już dość odtwórczości i w ostatnim akcie życiowego wysiłku chce wyreżyserować swój film, „by zobaczyć, czy jest w nim jakakolwiek kreatywność”. Pomaga mu w tym operator i reżyser Sang-guk (Seong-guk Ha, także znany z Kobiety, która uciekła i Wstępu, a do tego wystąpił w Filmie powieściowym), który poddał się lata temu i teraz siedzi na posadzie w firmie producenckiej oraz wspomniana we wstępie aktorka na życiowym zakręcie.

Cała trójka gorzko snuje się po plażach i uliczkach, pijąc, rozmawiając, robiąc zakupy i próbując coś wymyślić i nagrać. Formalny zabieg rozmazania całego ekranu zdaje się tu sposobem na oddanie widzowi perspektywy przygniecionych depresją bohaterów, niepostrzegających świata w ten sam sposób, co otoczenie. Hong Sang-soo nie bawi się w swojej najnowszej fabule w subtelność. Finałowa scena, ostatecznej realizacji projektu stanowi przy tym jeden z najdoskonalszych przykładów prostego uchwycenia człowieka przytulającego się do swojej wewnętrznej prywatnej otchłani. Łączy się tam rozmyty obraz, samotność, uderzający szum fal i dobiegająca gdzieś z głębi planu melancholijna piosenka, prezent protagonisty dla swojej byłej, o mężczyźnie, który nigdy nie zaznał miłości, a teraz odchodzi głęboko w morze, by nie zaznać własnego upadku.

Koreański twórca, jakby chciał samemu sobie coś udowodnić, w in water w pełni wchodzi w tryb „Zosi samosi”, odpowiada już nie tylko za produkcję, reżyserię, scenariusz, zdjęcia i montaż, ale także dźwięk. Tym samym osiąga w pewnym sensie niemożliwy szczyt autorskości kina, odrzucając do minimum kolaboracyjny aspekt X muzy. To kolejny meta-aspekt obrazu, który zbliża go do doświadczenia zmagania się z zaburzeniami psychicznymi, budowa muru między sobą a innymi, by nie zawieść ich tak, jak się zawodzi siebie.

Nie mam wątpliwości, że formalny oraz tematyczny radykalizm odrzuci wiele osób od najnowszej produkcji twórcy Samotnie na plaży pod wieczór. Mała skala tego przedsięwzięcia nie pozwala mi jednak nie pomyśleć, że mistrz zrealizował je raczej w formie autoterapii, bez ambicji postawienia in water na tej samej półce co Film powieściowy czy Teraz dobrze, wtedy źle. I odczytując go właśnie jako prywatny mikroprojekt, nie mogę wyjść z podziwu i przestrachu nad kolejnym odcinkiem tego bliskiego mariażu życia i sztuki. 

Marcin Prymas
Marcin Prymas

in water

Tytuł oryginalny:
mul-an-e-seo

Rok: 2023

Kraj produkcji: Korea Południowa

Reżyseria: Hong Sang-soo

Występują: Shin Seok-ho, Ha Seong-guk, Kim Seung-yun i inni

Ocena: 3,5/5

3,5/5