Weekend poprzedzający święta Bożego Narodzenia to nie najlepszy moment dla nowych premier i nie chodzi tu tylko o świąteczną gorączkę, ale też o całkiem świeże Gwiezdne Wojny, które jeszcze przez kilka tygodni będą dominować w polskim Box Office. Mimo wszystko wśród dystrybutorów znaleźli się ci odważni, których filmy będziemy mogli w tym tygodniu zobaczyć. Są to oscarowy faworyt "The Florida Project", "Dżungla" z Danielem Radcliffem, dwie komedie dla miłośników lekkiej rozrywki "Pich Perfect 3" i "Bękarty" oraz "Magiczna zima Muminków" będąca ciekawą alternatywą dla rodziców, którzy, przy okazji zajęcia czymś dzieci, chcą sobie przypomnieć lata młodości".
PREMIERA TYGODNIA: The Florida Project
WYBIERAMY SIĘ: Magiczna zima Muminków
INNE PREMIERY: Pitch Perfect 3, Dżungla, Bękarty
Wybór był oczywisty. Premierą tygodnia został „The Florida Project”. Zapoznajcie się z opinią Grzegorza:
Sean Baker lubi przyglądać się ludziom z marginesu. Nie tworzy jednak przy tym posępnych dramatów, a pełne życia, energiczne historie. Taki też jest "The Florida Project”. Ukazuje blaski i cienie życia na obrzeżach Disneylandu na Florydzie. Z jednej strony obskurne moteliki i życiowi straceńcy z drugiej feeria barw i dziecięca beztroska. Na ten świat patrzymy oczami kilkuletniej Moonee i paczki jej przyjaciół. Pierwsze na co zwróciłem uwagę, oprócz mocno nasyconej pastelowej kolorystyki i wspaniałych kardów, to dziecięca gra aktorska. Nie mam pojęcia jak reżyser okiełznał te małe wulkany energii, ale wyszło znakomicie. Na wzmiankę zasługuję też rola Willema Dafoe, który jako kierownik motelu próbuje nad wszystkim zapanować. Wyobrażacie sobie, że ten charakterystyczny aktor doskonale sprawdził się jako poczciwiec i oaza spokoju? O filmie robi się coraz głośniej w kontekście nominacji do Oscarów i bardzo dobrze, bo w moich oczach zasługuje na worek nagród.
Gratka dla wszyskich, którzy w dzieciństwie bali się Buki. Dobrą okazją na wycieczkę do kina w rodzinnym gronie może okazać się „Magiczna zima Muminków” Ta fińsko-polska koprodukcja ma szanse na nowo rozbudzić w dorosłych fascynację rodzinką sympatycznych trolli z kart powieści Tove Janson i zarazić nią najmłodszych. Technika wykonania to znana z emitowanych w latach 80.”Opowiadań z Doliny Muminków” animacja poklatkowa czerpiąca z produkcji kultowego, łódzkiego studia Se-ma-for. Na kasowy sukces nie ma co liczyć, ale liczymy, że niecodzienna forma może być atutem dla ciepłej, ale też odrobinę niepokojącej i tajemniczej historii, będącej luźną adaptacją książki „Zima Muminków”.
Wielbiciele egzotycznych krajobrazów oraz Daniela Radcliffe’a w tym tygodniu mają okazję zobaczyć „Dżunglę„. Jest to opowieść o grupce Amerykanów, który wyruszają do boliwijskich lasów tropikalnych. Bohaterowie spodziewają się niezapomnianej przygody i taką też dostaną- walka z dzikimi zwierzętami, głód, spływy rwącymi potokami oraz zero szans na ucieczkę do cywilizacji. Omawiany film to survivalowy thriller, obiecujący sporo napięcia oraz krwawych scen (kategoria R). Jednak recenzenci mówią o tym dziele bardzo różnie. Większość wystawia umiarkowane oceny, przy zaznaczeniu, iż zwolennicy gatunku winni być usatysfakcjonowani.
Pitch Perfect 3
The Barden Bellas skończyły już studia i zaczynają życie zdominowane przez obowiązki, a nie imprezy – jak było dotychczas. Jednak zatęskniły za śpiewaniem i postanawiają reaktywować chór. Tym razem stawka nie jest tak wysoka, ale pojawia się nowe wyzwanie. Konkurowanie z zespołami używającymi instrumentów, a nie jedynie z grupami a capella jak poprzednio. Cała seria to typowe „fell good movie” o spełnianiu marzeń i pokonywaniu słabości, jednak dodatek świetnie dobranych muzycznych kawałków, sprawia, że filmy nie są całkowicie banalne. Po bardzo dobrej pierwszej części i poprawnej drugiej którą ratowały właśnie aranżacje muzyczne, mamy nadzieję na powrót do formy i zamknięcie serii numerem godnym grand finale muzycznych konkursów.
Bękarty
Główni bohaterowie „Bękartów”, Kyle i Peter, grani przez Owena Wilsona i Eda Helmsa, dowiadują się, że byli całe życie okłamywani przez matkę i ich ojciec w rzeczywistości żyje. Wyruszają na poszukiwanie rodzica. Okazuje się jednak, że lista potencjalnych kandydatów jest dłuższa niż się spodziewali. Dystrybutor filmu wyszedł z założenia, że nie ma nic lepszego na Święta jak rodzinna komedia obejrzana w gronie najbliższych. Nie przypadkiem też plakat wypełniony jest twarzami bohaterów, gdyż obsada jest imponująca. Niestety, krytycy zza Oceanu niemal zgodnie orzekli, że produkcja Lawrence’a Shera jest pozbawiona energii i sensu.