Pomimo, że większość naszej redakcji jest fizycznie i emocjonalnie zaangażowana na festiwalu 5 Smaków, wyłuskaliśmy też trochę czasu na premiery nadchodzącego tygodnia. Dramat "Nie ma nas w domu" udowadnia, że brytyjskie kino społeczne miewa się dobrze. Po tym jak chwilę pocierpimy z bohaterami Kena Loacha, warto będzie rozchmurzyć się przy przepełnionych piękną nostalgią dokumentach muzycznych - "Serce Jamajki" i "Amazing Grace: Aretha Franklin".
PREMIERA TYGODNIA
NIE MA NAS W DOMU
Tytuł oryginalny : Sorry We Missed You
Rok: 2019
Gatunek: dramat
Kraj produkcji: Wielka Brytania / Francja / Belgia
Reżyser: Ken Loach
Występują: Kris Hitchen, Debbie Honeywood, Rhys Stone i inni
Dystrybucja: M2 Films
JUŻ WIDZIELIŚMY
Film “Nie ma nas w domu” jest najlepszym dowodem, że jeden z trójki wielkich, żyjących twórców brytyjskiego kina społecznego (obok Mike’a Leigh i Terence’a Daviesa) wciąż ma, w dobie późnego kapitalizmu i postępującej technologizacji stosunków międzyludzkich, coś do powiedzenia. Obraz łączy wszystkie zalety i wady, jakich spodziewalibyśmy się po kinie Loacha. Znajdziemy tu zarówno wyjątkowo dających się lubić bohaterów, jak i uproszczone rozwiązania dramaturgiczne. Przede wszystkim jednak skłania do refleksji na temat praw pracowniczych w perspektywie wzrostu popularności modelu self-employment, działając ku przestrodze i przypominając o tym, jak ważne jest zachowanie godności — fundamentalnej ludzkiej potrzeby, której Anglik tak zaciekle bronił przez pięć dekad swojej filmowej twórczości.

SERCE JAMAJKI
Tytuł oryginalny : Inna de Yard
Rok: 2019
Gatunek: dokumentalny, muzyczny
Kraj produkcji: Francja
Reżyser: Peter Webber
Dystrybucja: 9th Plan
JUŻ WIDZIELIŚMY
Nie jest to już portret młodego pokolenia pogrążonego w biedzie i desperacji jak ten ukazany w obrazie „Nierówna walka” z 1972 roku, który rozsławił na świecie muzykę reggae. Przesycony prostodusznością dokument „Serce Jamajki” celebruje pamięć o korzeniach gatunku muzycznego wywodzącego się z Jamajki, stawiając w centrum zainteresowania grupę optymistycznych dziadków, którzy w latach 60-tych i 70-tych nie bali się używać muzyki jako odpowiedzi politycznej. Istotne jest pielęgnowanie dziedzictwa, ale śpiew niejednokrotnie staje się antidotum na osobiste tragedie. Czasami niewiele brakuje, aby zejść na złą drogę w niebezpiecznych dzielnicach. Derajah z młodszej generacji artystów wspomina, że mało brakowało, aby sam zaczął zabijać po tym, jak zamordowano jego siostrę. A proces tworzenia pomaga odszukiwać siebie w niełatwej rzeczywistości po stracie bliskiej osoby.
Entuzjastyczny Cedric i reszta jego umuzykalnionych przyjaciół mimo sędziwego wieku nie są dinozaurami żyjącymi w innej epoce i stać ich na spontaniczne plany. Często przejście do czynu pomaga nie myśleć o złym losie, czyhającym tuż za rogiem. Pieśniarze nie obawiają się upływu czasu. Budowa nietrzęsącej się już w posadach, solidnej siedziby trochę zajmie. Scena, w której bohaterowie z własnej woli stawiają plac zabaw ukazuje ogrom zaangażowania w los najmłodszych.

AMAZING GRACE: ARETHA FRANKLIN
Tytuł oryginalny : Amazing Grace
Gatunek: dokumentalny, muzyczny
Kraj produkcji: USA
Reżyser: Sydney Pollack, Alan Elliott
Dystrybucja: MusiCine
JUŻ WIDZIELIŚMY
Po 46 latach na ekrany kin trafia zapis występów w kościele baptystycznym w Los Angeles, które przeszły już do historii muzyki. (…) Efekt końcowy jest na szczęście wart tak długiego oczekiwania. „Amazing Grace: Aretha Franklin” to bowiem nie tylko świadectwo – jak się później okazało – węzłowego momentu w historii muzyki gospel, ale po prostu kawał wyśmienitej roboty. (…) Film pozwala pełniej doświadczyć atmosfery towarzyszącej nagrywaniu najlepiej sprzedającego się albumu Arethy. (…) Wraz z upływem czasu puszczają emocjonalne hamulce, opadają społeczne więzy, a płaczące twarze i ekstatyczne okrzyki wypełniają kadr, krzesząc iskry wywołujące kulminacyjny pożar, gdy w kościelnych murach dochodzi do rodzinnej bójki. Trochę z boku, pełna godności, pewna jak skała między huczącymi falami stoi ona – odziana w przyprószoną brokatem biel Aretha Franklin, której głos sięga nieba. W pewnym momencie wielebny Cleveland trzyma ją za poły tuniki, jakby bojąc się, by nie uleciała do chmur, gdy tak śpiewem zapisuje emocjonalny manuskrypt swej duszy.

DOKTOR SEN
Tytuł oryginalny : Doctor Sleep
Rok: 2019
Gatunek: horror, dramat
Kraj produkcji: USA / Wielka Brytania
Reżyser: Mike Flanagan
Występują: Ewan McGregor, Rebecca Ferguson, Kyliegh Curran i inni
Dystrybucja: Warner Bros. Entertainment Polska
Mogliśmy się tego spodziewać. Gdy w 2013 roku Stephen King opublikował książkową kontynuację “Lśnienia”, wielkie wytwórnie od razu zainteresowały się stworzeniem ekranizacji. Warner Bros postanowił jednak poczekać na wynik pierwszej części „To”, a gdy okazało się sukcesem przystąpiono do tworzenia kontynuacji „Lśnienia”. Twórcy zapowiadają wierną ekranizacje książki, ale i liczne zawiązania do filmu Kubricka. W roli dorosłego już Danny’ego wcielił się niezawodny Ewan McGregor. Obawy mamy olbrzymie, ale ciekawość weźmie na pewno górę.
OCZEKIWANIA:
- kontynuacja „Lśnienia” chociaż częściowo tak udana jak film Kubricka,
- 76% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes,
- zachowanie dobrej passy filmowego horroru.
OBAWY:
- kontynuacja po tylu latach, czy potrzebna?
- Flanagan to nie Kubrick,
- skok na kasę.
PROCEDER
Tytuł oryginalny: Proceder
Rok: 2019
Gatunek: dramat biograficzny
Kraj produkcji: Polska
Reżyser: Michał Węgrzyn
Występują: Piotr Witkowski, Agnieszka Więdłocha, Małgorzata Kożuchowska i inni
Dystrybucja: Mówi Serwis
JUŻ WIDZIELIŚMY
Film można włączyć w dowolnym momencie i zobaczyć to samo, brak w nim jakiejkolwiek ewolucji dramaturgicznej czy stylistycznej. Przyczynowość jest zerowa, nie ma mowy nawet o realizacji najprostszych schematów typu “drogi na szczyt”, czy coraz głębszego popadania zwyczajnego chłopaka z dzielnicy w niebezpieczną “grę”. Opowieść-sinusoida, raz na wozie, raz pod wozem i żadnych dostrzegalnych zmian. Estetycznie natomiast, każda scena wygląda jakby wycięto ją ze współczesnego raperskiego teledysku. Owszem, może i profesjonalnie, ale przy dłuższym metrażu kolejne podobne kadry, skąpane w blasku studyjnych lamp, z identyczną gradacją barw, zaczną w końcu sprawiać wrażenie produktu laboratoryjnego.
“Proceder” jest tak złą biografią i tak złym filmem o hip-hopie, że aż z tęsknotą zaczniemy wspominać “Jesteś Bogiem” Leszka Dawida. Był to może film ugrzeczniony, asekurancki i powierzchowny, ale miał w sobie chociaż element człowieczeństwa. Umiejętnie zachowywał balans między wiernością ulicznym, klasowym rodowodom bohaterów a uchwyceniem ich głęboko skrywanej wrażliwości i oddania muzyce. Tomasz Chada w interpretacji braci Węgrzyn jest po prostu zwierzęciem. Maszyną do chlania, wciągania i dymania. Prymitywną, niezdolną do krytycznego myślenia i autorefleksji.

INNE PREMIERY
Listę premier kinowych tego tygodnia dopełniają dwie pozycje rodzime. Dokument „Niebieskie Chachary” Cezarego Grzesiuka powstawał przez dekadę i opowiada o kibicach Ruchu Chorzów; wygląda też na nakręcony właśnie głównie dla nich. Z kolei TVN-owska produkcja „1800 gramów” może pochwalić się co prawda niezłą obsadą (poza grającą główną rolę Magdaleną Różczką zobaczymy tu m.in. Piotra Głowackiego, Dorotę Kolak i… Grubsona), ale zwiastun, plakaty i opisy filmu raczej nie zachęcają nas do seansu.

1800 GRAMÓW
Tytuł oryginalny: 1800 gramów
Rok: 2019
Gatunek: dramat obyczajowy
Kraj produkcji: Polska
Reżyser: Marcin Głowacki
Występują: Magdalena Różczka, Piotr Głowacki, Dorota Kolak i inni
Dystrybucja: Kino Świat

NIEBIESKIE CHACHARY
Tytuł oryginalny: Niebieskie chacharyRok: 2018
Gatunek: dokumentalny
Kraj produkcji: Polska
Reżyser: Cezary Grzesiuk
Dystrybucja: Holly Pictures