Odmowa epifanii – recenzja filmu „Debut, or, Objects of the Field of Debris as Currently Catalogued” – Rotterdam 2025

Julian Castronovo, w 2024 roku uznany przez Filmmaker Magazine za jedno z najciekawiej zapowiadających się nazwisk kina niezależnego, przyciągnął uwagę selekcjonerów festiwalu w Rotterdamie DIY-owym autoportretem artystycznych natręctw przygotowanym we własnym pokoju za zaledwie 900 dolarów.

Podobnie jak nawiedzana przez niedokończone i porzucone projekty autobiograficzna dokufikcja Mój pierwszy film Zii Anger, Debut, or, Objects of the Field of Debris as Currently Catalogued jest kolejnym umiejętnym wyegzekwowaniem debiutanckich zapędów w zderzeniu z ograniczeniami budżetowymi, które niekoniecznie muszą być przeszkodą.

Fikcyjność jest dla „wymyślającego siebie” artysty kategorią pragmatyczną. Oryginalna dokumentacja FBI dotycząca oskarżonego o sprzedaż podrobionych dzieł sztuki nowojorskiego marszanda Ely’ego Sakhaia posłużyła tutaj za inspirację do kolejnej formy „fałszerstwa”, a więc powołania fikcyjnego świata z posiadanych pod ręką zasobów (kart w przeglądarce, zglitchowanych tekstur, animacji 3D, nagrań z telefonu w 240p, a także przygotowanych makiet i lalek). Zapytany o powód mistyfikacji, filmowiec podał szczególne zainteresowanie powiązaniami między tego rodzaju powstałymi w próżni kreacjami estetycznymi, a ich interpretacją w rzeczywistym kontekście, gdzie nabierają nowych znaczeń.

„Jest to miarą siły woli, jak dalece można się obejść bez sensu w rzeczach, jak dalece można znosić życie w świecie bez sensu: ponieważ małą cząstkę jego organizuje się samemu”1. Echa tych słów Nietzschego można w filmie znaleźć pośrednio w podjętej przez Castronovo metafikcjonalnej grze w udawanie. Zagadka jest tutaj modelem, który fabuła pozwala zoperacjonalizować. Wiara w prawidłowy przebieg zdarzeń (przekonanie, że wszystko wydaje się grą słów, a obiekty mają swój tajny system komunikacyjny) ma wywoływać przekonanie, że „prawda jest coraz bliżej”. Pogoń za tajemniczą chińską fałszerką sztuki Fawn Ma staje się jedynym sensem (w istocie jest przeczuwaniem nonsensu) w pozbawionym sensu świecie. Interpretacja przesiewanych wskazówek kulminuje w autointerpretacji podmiotu, który odtąd rozumie siebie inaczej. Tropy zebrane w folderze podpisanym „Research” zamiast przybliżać do rozwikłania zagadki, dokumentują raczej proces zatracenia w otwartym w nieskończoność ciągu znaczących. Jak pisze Luc Boltanski w książce Śledztwa i spiski: „Zagadka jest zatem rysą na gładkiej i pozbawionej szwów tkaninie rzeczywistości”2, wówczas ktoś na wzór detektywa zostaje powołany do przywrócenia porządku, w domyśle: poczucia, że wszystko jest na swoim miejscu.
Stworzona z bezformia niewiekiego wycinku materialnego świata fantazja okala kurczące się wyspy umysłowej jasności. „Realność” jest otoczona pasmem „nierealności”. Obiekty Castronovo muszą stale być o krok przed ich deszyfratorem. Budują ramy czasowe dla śledztwa detektywistycznego, służąc także jako podstawa autorefleksyjnego namysłu nad autentycznością i sztucznością. Wreszcie, będąc metonimią pustki pośredniczą w jej doświadczaniu. Filozoficzne dociekanie wzajemnych relacji rzeczy względem siebie jest „pracą kryminalistyczną”, procesem „ustalania modus operandi świata poprzez rekonstrukcję śladów, jakie pozostawia po popełnionych przez siebie zbrodniach”3. Kiedy dostrojony do tajemnic i zbiegów okoliczności narrator przyznaje, że ma dość „udawania osoby, która potrafi rozszyfrować świat”, rezygnuje tym samym z wyłącznej jurysdykcji nad dochodzeniem. Niemożność dojścia do rozwiązania wynika z faktu, że – podobnie jak majaczące w paranoicznych umysłach pynchonowskich postaci Trystero z 49 idzie pod młotek czy „Złoty Kieł” z Wady ukrytej – jest ono paradoksalnie wszędzie i jednocześnie nigdzie. Spisek bywa atrakcyjniejszy niż jego zdemaskowanie.

Debut, or, Objects of the Field of Debris as Currently Catalogued

Rok: 2025

Kraj produkcji: USA

Reżyseria: Julian Castronovo

Ocena: 4/5

4/5
1 F. Nietzsche, Wola mocy. Próba przemiany wszystkich wartości, przeł. S. Frycz, K. Drzewiecki, Kraków 2003, s. 197–198.
2 L.Boltanski, Śledztwa i spiski, przeł. K. Marczewska, Warszawa 2022, s. 17.
3 B. Singleton, Speculative design, [w:] Speculative aesthetics, red. R. Mackay, L. Pendrell, J. Trafford, Falmouth 2014, s. 25.