Elegia dla europejskiego rolnictwa – recenzja filmu „Alcarràs” – Berlinale 2022

Tegoroczne Berlinale należy do rolników. Pisaliśmy już o alpejskim obrazie wsi w Drii Winter, a na dniach spodziewajcie się recenzji chińskiego Return to Dust. Na pierwszy ogień jednak warto powiedzieć parę słów o elegii dla wsi europejskiej – Alcarràs Carli Simón.

Katalońska reżyserka przed kilkoma laty opuszczała już Berlin z niemal wszystkimi możliwymi w tamtym momencie dla siebie laurami. Jej debiutanckie Lato 1993 (NASZA RECENZJA) uznano najlepszym pierwszym filmem festiwalu w 2017 roku, otrzymała też Grand Prix w sekcji Generation, ustępując jedynie zapomnianej już Piątej łodzi Ivety Grofovej. W tamtej produkcji Simón przedstawiła wycinek swojego dzieciństwa, kiedy gdy miała sześć lat, oboje jej rodzice zmarli na AIDS, a sama trafiła pod opiekę rodziny w prowincjonalnym regionie Garrotxa. Debiutancki obraz urzekł krytykę bardzo kreatywnym podejściem do tematu epidemii AIDS, oparciem scenariusza na niedopowiedzeniach, a także świetnym prowadzeniem dziecięcych aktorów.

Pięć lat później Simón jest już w Berlinie w konkursie głównym, a co więcej wygrywa Złotego Niedźwiedzia, ale dalej pozostaje wierna swoim tematom i konwencji. W Alcarràs odwiedzamy drugą część rodziny reżyserki, która na południu Katalonii od kilku pokoleń prowadzi sad brzoskwiniowy w tytułowej miejscowości. Chociaż film Simón portretuje bohaterów fikcyjnych, a aktorzy (naturszczycy z regionu, grający z charakterystycznym dla tej okolicy akcentem języka katalońskiego) nie są ze sobą naprawdę spokrewnieni, to trudno nie odbierać tej produkcji jako fabularyzowanego dokumentu antropologicznego. Większość dwugodzinnego metrażu zajmuje obserwacja sielanki letniej rzeczywistości i codziennych aktywności w czasie zbiorów.

Jest to jednak sielanka zaburzona, bo jak dowiadujemy się już na samym początku, spadkobierca poprzedniego właściciela tej ziemi nie ma zamiaru honorować ustnych uzgodnień swojego ojca i daje familii Solé czas do końca lata na opuszczenie posesji. Następnie owocowe drzewa zostaną wycięte, by zrobić miejsce przyszłości – panelom fotowoltaicznym. Dylematy związane z tym wiszącym nad rodzinnym biznesem toporem rezonują w relacjach międzyludzkich pojawiają się podziały, wzmaga się podejrzliwość i irytacja. W tym samym czasie okoliczni rolnicy przygotowują protest przeciw dumpingowym cenom w skupie i próbują znaleźć jakichkolwiek kupców na swoje ojcowizny.

Po raz kolejny u Simón pierwszy plan zostaje jednak poświęcony dzieciom. Przyjęcie perspektywy jednostek niezaangażowanych bezpośrednio w kryzys jest odciążające, pozwala uniknąć popadania w klisze, a także ogólnej siermiężność całości. Odchodzenie starego świata objawia się tu w drobnych rzeczach – usunięciu wraku samochodu z nieużytku czy nagłym wyjeździe kuzynów do miasta. Sceny dziecięcych zabaw są w tej produkcji zdecydowanie najzabawniejsze i najlepiej zrealizowane.

Nowego filmu Carli Simón niewątpliwie nie można nazwać arcydziełem, produkcja bardzo mocno opiera się na dość tanich emocjonalnych tonach, nie jest ani trochę ciekawa formalnie, a opowieść o współczesnym kapitalizmie niszczącym wieś bardzo trudno nazwać jakkolwiek świeżą czy przełomową. Mimo to w kategoriach europejskiego zaangażowanego kina środka Katalonka, dzięki swojemu czułemu i empatycznemu spojrzeniu, niewątpliwie się wyróżnia. W erze często zalatującego klasizmem lub chłopomanią przedstawiania wsi (zwłaszcza w polskim kinie, gdzie poza Dzikimi różami wszystkie inne „wiejskie” filmy XXI wieku były co najmniej problematyczne pod tym względem) trudno nie docenić trenowania reggaetonowej choreografii przy krowie.

Patrząc na program Berlinale 2022, wydaje się, że twórcy zrozumieli, że często mniej znaczy więcej, a także jak kluczową rolę w opowiadaniu o jakiejś grupie społecznej pełni dobra dokumentacja. Simón ze swoimi trzydziestoma pięcioma latami kontaktów z katalońskimi sadownikami, ich problemami i codziennością, tę ostatnią ma niewątpliwie w małym palcu. 

Marcin Prymas
Marcin Prymas
Alcarràs plakat

Alcarràs

Rok:
2022

Kraj produkcji: Hiszpania

Reżyseria: Carla Simón

Występują: Jordi Pujol Dolcet, Anna Otin, Xènia Roset i inni

Dystrybucja: Stowarzyszenie Nowe Horyzonty

Ocena: 3,5/5