6. Splat!FilmFest – zapowiedź festiwalu

1 grudnia rusza 6 edycja festiwalu Splat!FilmFest. Fani filmowej grozy, fantastyki, kampu i posoki wylewającej się litrami z ekranu, będą mogli uczestniczyć w święcie kina gatunkowego, które będzie trwało do 14 grudnia.

Splat! odbywa się od 2015 roku w Lublinie, a od 2018 w Warszawie. Wcześniej problemem potencjalnych festiwalowiczów był wybór miasta, w którym chciano odbyć przygodę z niepokornym kinem nowego pokolenia filmowców. W poprzednich edycjach zdarzało się i tak, że programy w zależności od miasta, znacznie się od siebie różniły, więc przy wyborze karnetu trzeba było mieć na uwadze to gdzie chcemy spędzić naszą przygodę ze Splatem oraz jakie filmy najbardziej nas interesują. Tegoroczna edycja została przeniesiona do internetu, a wszystkie pozycje z programu będzie można oglądać pod adresem – https://vod.splatfilmfest.com/.

Charakterność wydarzenia idealnie odzwierciedlają wymowne nazwy sekcji festiwalowych: WTF, Strach i terror, Fantastycznie, Strasznie śmieszne. W programie nie zabrakło również filmów dokumentalnych. Na cały festiwal składa się 29 produkcji pełnometrażowych i 26 krótkometrażowych, a rozrywkowy charakter wydarzenia może okazać się najlepszym rozwiązaniem na blazującą codzienność.

Fani vaporwave znajdą wspólny temat do rozmów dzięki filmowi VHYes Jacka Henrego Robbinsa, zwycięzcy tegorocznego Octopus Film Festival. Osoby, które obrały sobie za cel śledzenie kondycji współczesnego polskiego kina, powinny obejrzeć Zgniłe uszy Piotra Dylewskiego – nasz naczelny Maciej Kowalczyk ocenił, że jest to niczym spotkanie na ekranie wrażliwości Pawła Łozińskiego z gatunkowym zmysłem Jagody Szelc. Inną propozycją, którą rekomendujemy jest pokazywany na Warszawskim Festiwalu Filmowym węgierski horror z kryminalnym twistem Post Mortem, który „nie oszczędza widzów: serwuje pełnymi garściami jumpscare’y, nasi detektywi wędrują po cmentarzach, strychach i piwnicach, źródłem światła jest jedynie lampa naftowa, a muzyka co rusz przypomina, że na końcu korytarza wcale nie czeka przytulny salonik” (NASZA RECENZJA). Widzowie, którzy do dzisiaj ciepło wspominają Korpo Joe Lyncha (NASZA RECENZJA), powinni mieć na celowniku Wypad! I-Fan Wanga (na WFF prezentowany pod tytułem Spieprzaj), który łączy w sobie slapstick, zombie movie oraz nawiązuje do awantur w tajwańskim parlamencie.

Zgniłe uszy
Zgniłe uszy

Najbezpieczniejszymi pozycjami z programu wydają się – Jumbo Zoé Wittock z tegorocznej edycji Sundance oraz Teddy Ludovica i Zoran Boukhermów z oficjalnej selekcji Cannes 2020. Ważnym punktem programu jest też niewątpliwie nagrodzone na trwającym właśnie festiwalu Tallinn Black Nights Dinner in America.  Jeżeli ominęliście na American Film Festival film Jonathana Cuartasa Moje serce bije tylko, gdy mu każesz, a nie straszne wam tempo znane z dzieł Jima Jarmuscha, to nie możecie tym razem przegapić okazji. To świeże odczytanie wampirycznej konwencji, wpisanej tym razem w rozpad amerykańskiej rodziny. W sekcji Bonusy kryje się za to inny znany nam film, czyli startujący w tym roku w konkursie głównym w Berlinie i pokazywany w Nocnym Szaleństwie w ramach Nowych Horyzontów, Intruz Natalii Mety. Nas co prawda argentyńsko-meksykańska produkcja raczej zawiodła, ale jej sympatycy sugerują pokrewieństwo z arcydziełem Petera Stricklanda Berberian Sound Studio. Spróbujcie na własne ryzyko.

Wśród dokumentów wyróżnia się z kolei Na wiarę “Egzorcysta” Williama Friedkina, czyli najnowszy projekt mistrza esejów o kinie Alexandra O. Philippe’a, twórcy m.in. Wspomnień: Genezy “Obcego”, które były jednym z najlepszych filmów ubiegłej edycji Warszawskiego Festiwalu Filmowego (NASZA RECENZJA) oraz poświęconego Psychozie Alfreda Hitchcocka – 78/52. Wśród pozycji dokumentalnych znalazły się też kameralne opowieści, których bohaterami są Bruce Lee (pokazywany na American Film Festival Jak woda), Vampiro, jeden z najbardziej znanych luchadores, czyli zamaskowanych gwiazdorów wrestlingu z Meksyku (Gwóźdź do trumny: Vampiro i wrestling) czy Renato Casaro (Mistrz włoskiego plakatu).

Moje serce bije tylko, gdy mu każesz
Moje serce bije tylko, gdy mu każesz

Najgłośniejszą produkcją wyświetlaną w ramach 6 edycji Splat!FilmFest jest Possessor, drugi pełnometrażowy film Brandona Cronenberga. Nazwisko nie jest zbiegiem okoliczności, Brandon jest synem reżysera Wideodromu, Muchy i Nagiego lunchu, a dochodzą już do nas głosy, że fani techno-thrillerów powinni mieć tę produkcję na swoim prywatnym radarze premier. Possessor znalazł się na liście 10 najlepszych filmów 2020, według Glenna Kennego z New York Times, obok takich produkcji jak m.in.: Vitalina Varela Pedra Costy (NASZA RECENZJA) czy Pierwsza krowa Kelly Reichardt. Najnowsze dzieło młodego Cronenberga będzie wyświetlane w ramach pokazu specjalnego od 11 do 14 grudnia. Film, przez chwilę, był także w polskich kinach pod koniec października za sprawą M2 Films, możemy się też spodziewać jego rychłej dystrybucji w serwisach streamingowych. To zresztą nie jedyny trop cronenbergowski w programie. Częściowo autorowi Nagiego lunchu poświęcono dokument Cicha Rewolucja: państwo, społeczeństwo i kanadyjski horror. Dowiemy się z niego także o współczesnym obliczu kina grozy, autorzy przybliżają bowiem dorobek  reżyserek takich jak siostry Soska, Nyla Innuksuk czy Gigi Saul Guerrero.

Jeśli festiwal kogoś z Was zainteresował, a nie wiecie czy jesteście odpowiednim targetem produkcji zamieszczonych w programie to jesteśmy zobowiązany poinformować o sekcji filmów krótkometrażowych – dostępnych za darmo. *** (RYBA) – 2 minutowy film o świadomości tytułowego zwierzęcia brzmi bardzo intrygująco.

Possesor
Possesor

A nabywcom karnetów na tegoroczną edycję należy przypomnieć o nagrodach przyznawanych przez publiczność dla najlepszych filmów pełnometrażowych i dla najlepszego filmu krótkometrażowego. Głosy na swoich faworytów można przesyłać do 11 grudnia (TUTAJ).

Splat!FilmFest jest członkiem Méliés International Festival Federation. A w tym roku został umieszczony na liście 25 najlepszych festiwali kina gatunkowego na świecie, według Movie Maker Magazine. Twórcy Splatu stoją również za wydarzeniem – Filmy Najlepsze z Najgorszych, czyli pokazami wybranych produkcji klasy B. Projekcje odbywają się w Lublinie od 2015 i od 2019 w Kinie Nowe Horyzonty we Wrocławiu oraz w wybranych miastach.  

Więcej informacji odnośnie festiwalu znajdziecie na stronie: https://www.splatfilmfest.com/.