Nigdy nie było tak pięknej nocy – recenzja filmu „Na Księżyc” – Nowe Horyzonty

Część nowohoryzontowej publiczności może pamiętać film Johanna Lurfa pod niecodziennym tytułem ★ [NASZA MINIRECENZJA], wyświetlany na dwóch poprzednich stacjonarnych edycjach festiwalu (w 2018 we Froncie Wizualnym, w 2019 w dłuższej wersji w sekcji Sezon). Trudno nie wspomnieć tej kinofilskiej podróży po rozgwieżdżonym niebie przy okazji pokazywanego w tegorocznej odsłonie Frontu Na Księżyc w reżyserii Tadhga … Dowiedz się więcej

Reinkarnacja kobiety w wodzie – recenzja filmu „Wściekły błysk” – Nowe Horyzonty

Rustykalne przestrzenie umierających wsi, których zabobony i rytuały sprzyjają społecznej alienacji względem postępującego kosmopolityzmu są nierzadko enklawą porządku opartego na wierze w patriarchalny fundament – toteż wielu filmowców, także polskich, obierało je sobie za tło dla egzystencjalnych dramatów o filozoficznym podłożu, okrytych szatą magicznego realizmu. Nie inaczej czyni Ainhoa Rodríguez w imponującym fabularnym debiucie reżyserskim. … Dowiedz się więcej

Niebiańska plaża – recenzja filmu „Krabi, 2562” – NH/AFF

Krabi, 2562

Na połączonych Nowych Horyzontach i American Film Festival czeka całe mnóstwo wartych uwagi czy wręcz znakomitych filmów. Sporo z hitów ma już dystrybutorów i trafi w końcu do kin. Inną kategorią są jednak pozycje z programu, które z uwagi na swój artystyczny charakter czy poruszaną tematykę skazane są na obieg festiwalowy lub miejsce w bibliotece … Dowiedz się więcej

Witaj w domku dla lalek – recenzja filmu „Make Me Up”

Make Me Up

Wyobraźcie sobie filmowy świat będący połączeniem odcinka Black Mirror z lukrową stylistyką Grand Budapest Hotel podszyty humorem Latającego Cyrku Monty Pythona. Albo inaczej… Wyobraźcie sobie Seksmisję, w której Lamia śni makabryczne koszmary o porąbanych tasakiem ludzkich kończynach, gdzie Jej Ekscelencja wygląda jak Marilyn Manson. Witamy w nowohoryzontowej sekcji Front Wizualny. Debiutująca w kinie szkocka artystka … Dowiedz się więcej