Jutro będą morele – recenzja filmu „Limbo” – Nowe Horyzonty

Limbo

Limbo to termin używany w teologii chrześcijańskiej na określenie otchłani, w jakiej znajdują się dusze zmarłych, które nie trafiają ani do piekła, ani do czyśćca, ani do nieba. Korzenie tej idei tkwią jeszcze w Biblii hebrajskiej, która podobną otchłań nazywa Szeolem. Jest to miejsce swoistego zawieszenia między bytem a niebytem, w którym nie ma mowy … Dowiedz się więcej

Idź i skacz – recenzja filmu „Jojo Rabbit” – Camerimage

Jojo Rabbit

Oswajanie wielkich tragedii poprzez humor i karykaturę miewało różne oblicza. Bez mała 80 lat temu Charlie Chaplin śmiał się w twarz Hitlerowi, a Kapitan Ameryka pacyfikował dyktatora swoją aryjską pięścią na okładce debiutanckiego komiksu. Wiele lat później, u progu nowego tysiąclecia, Roberto Benigni złapał garść Oscarów za swoją pokrzepiającą reinterpretację doświadczenia Holokaustu Życie jest piękne, … Dowiedz się więcej

Iron Maiden – recenzja filmu „Maiden”

Nieważne jak głęboko, my mężczyźni, schowamy głowę w piasek, nie unikniemy wstydliwego stwierdzenia, że kobiety musiały długo walczyć o równe traktowanie. A pomimo odpowiednich zapisów w konstytucjach większości państw świata czasem niestety nadal muszą. Mężczyźni długo blokowali dziedziny, które uznawali za swoją domenę: pierwszy tytuł licencjata przyznany został kobiecie w 1840 r. a prawo wyborcze … Dowiedz się więcej

Dzikość serca – recenzja filmu „Kraina wielkiego nieba”

Rodzina jest podstawową komórką społeczną. Wielokrotnie słyszeliśmy te słowa. O znaczeniu tej najważniejszej i najpowszechniejszej formy życia społecznego mówią nieustannie politycy i przywódcy religijni, a prawa i obowiązki jej dotyczące zawarte są w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Nie powinno zatem dziwić, że i kino niezliczoną ilość razy podejmowało temat małżeństwa i rodziny. Uwaga! Recenzja zawiera … Dowiedz się więcej

Tykalni – recenzja filmu „Green Book”

Green_book

Crowdpleasery, filmy obliczane na zdobywanie nagród publiczności i czołowe miejsca w rankingach Filmwebu. Oglądanie i pisanie o tych obrazach bywa ciężkie, zwłaszcza że często stają się one bardzo słabo przyswajalne po głębszym przemyśleniu. Miło mi donieść, że “Green Book” – tegoroczny zwycięzca festiwalu w Toronto należy do tej chlubnej, godnej uwagi gałęzi gatunku. Tytułowa „Zielona … Dowiedz się więcej