Dziecięcy świat – recenzja filmu „Przerywane tłumaczenie” – Pięć Smaków

Najnowszy film Shireen Seno przenosi nas w późne lata 80. XX wieku do Manili. Właśnie skończyła się Rewolucja Siły Ludu. Filipiny na nowo muszą utworzyć stabilny rząd. W tych burzliwych i niepewnych czasach wychowuje się 8-letnia Yael, usiłując oswoić się z niełatwą rzeczywistością.

Panuje bezrobocie, ojciec głównej bohaterki wyjechał za pracą do Arabii Saudyjskiej, a matka całymi dniami haruje w fabryce obuwia. Mała dziewczynka pozostawiona sama sobie stara się poznać tatę poprzez przesyłane kasety magnetofonowe. Odsłuchuje je w kółko, zapisuje ich treść w zeszycie, nagrywa je na nowo. Często odtwarza wydarzenia opisywane na taśmach, kiedy mężczyzna opowiada o tym jak tęskni za boskim jedzeniem żony, ona przygotowuje na zabawkowej kuchence domowe potrawy.

Całe jej życie koncentruje się wokół nieobecnego ojca, nic dziwnego skoro i matka ma problem z ogarniającą ją samotnością. Val, oziębła wobec córki, zabrania jej mówić przez pół godziny po powrocie z pracy, nie chce by dziewczynka wiedziała zbyt dużo o tacie, a zwłaszcza żeby odsłuchiwała przysyłane kasety. Jedyny czas jaki obie spędzają razem to wieczorne oglądanie filipińskiej telenoweli, kiedy to Val zmęczona zasypia, a Yael wyrywa jej za drobne pieniądze siwe włosy. Wszystko odbywa się w pozornej ciszy, którą zakłóca jedynie brzmienie sprzętów domowych. Dziewczynka skrupulatnie zapisuje w zeszycie usłyszane onomatopeje wiatraka, radia, telewizora by tym samym były one uporządkowane, jak wszystko w jej codziennej rutynie. Niewiele żywych głosów ma prawo przedrzeć się do wnętrza ich mieszkania, 8-latka poza szkołą rozmawia jedynie ze swoim kolegą, z którym czasami przez telefon wymieniają się wynikami działań matematycznych lub też odgrywają monolog z nagranych kaset.

Wydarzeniem mącącym spokój domostwa jest niespodziewany przyjazd brata bliźniaka nieobecnego mężczyzny. Zjeżdża się on pewnego dnia z całą rodziną, jego obyta w świecie żona wraz z trójką głośnych dzieci stanowią byt zupełnie odległy od mikroświata zamkniętej w sobie Yael. Wraz z wujem, przyjeżdżają zagraniczne zabawki i słodycze, ludzie piją, hałasują, odsłuchują dla rozrywki jej święte kasety. Dziewczyna i matka czują się niekomfortowo w całej sytuacji, obecność mężczyzny tak podobnego do męża Val peszy ją i nie pomagają w tym przytyki rodziny. Ewidentny dyskomfort Yael sprawia, że wycofuje się ona od panującego zgiełku. Niezainteresowana zajmuje się pisaniem, a tematem jest oczywiście tęsknota za ojcem. Jak każde dziecko ma ona też swoje marzenia, poza powrotem zaginionego członka rodziny przedmiotem jej pożądania jest japoński długopis reklamowany w telewizji, który zdaje się równie wyśniony i nieosiągalny jak rodzic.

Reżyser wybrała bardzo ciekawy sposób ukazania historii, zbudowany jak dziecięce wspomnienia odrealnione i fragmentaryczne. Tajemnica jaką owiane jest życie Yael nie odkrywa się dla nas w całości, dostajemy pojedyncze puzzle odpowiadające tylko na niektóre z frapujących pytań. Jednocześnie fenomen tej narracji jest najgorszą stroną filmu, gdyż “Przerywanemu tłumaczeniu” brakuje puenty, charakteru, czegoś co nadałoby sens opowiedzianej historii. Dostajemy za to próbkę dużego potencjału, który mam nadzieję Shireen Seno uda się jeszcze wykorzystać w przyszłych dziełach.

Ania Grudziąż
Ania Grudziąż
przerwanee_polaczenie_

Przerwane połączenie

Tytuł oryginalny: „Nervous Translation”

Rok: 2017

Gatunek: dramat

Kraj produkcji: Filipiny

Reżyser: Shireen Seno

Występują: Jana Agoncillo, Angge Santos i inni

Ocena: 3/5