Na co do kina? Cotygodniowy przegląd premier #1

Kinowe premiery na najbliższy tydzień nie prezentują się oszałamiająco. Dystrybutorzy przygotowali w sumie 7 filmów. Powoli widać, że zaczyna się sezon ogórkowy, bo coraz więcej letnich blockbusterów i lżejszych produkcji.

Najmocniej prezentuje się przebój ostatniego Warszawskiego Festiwalu Filmowego czyli islandzkie „Serce z kamienia”. Możecie niedługo spodziewać się naszej recenzji filmu Guðmundura Arnara Guðmundssona, ale już teraz namawiamy, żeby wybrać się do najbliższego kina studyjnego. Innym europejskim filmem, któremu warto dać szansę jest włoskie „Słodkich snów” Marco Bellocchio. Autor „Pięści w kieszeni” opowiada o dzieciństwie przerwanym przez rodzinną tragedię. Główny bohater, Massimo po latach powraca w rodzinne strony, a demony przeszłości znowu dają o sobie znać. W rolach głównych Bérénice Bejo („Artysta”, „Przeszłość”) i Valerio Mastandrea (którego mogliśmy oglądać w tym roku na polskich ekranach w udanym „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”). Do kin trafia też „Królowa Hiszpanii” Fernando Trueby. Uprzedzamy lojalnie, że dzieło laureata Oskara (za „Belle époque”) to kontynuacja jego hitu sprzed lat „Dziewczyna marzeń”. Oba filmy łączy główna rola Penélope Cruz, która wciela się w gwiazdę filmową. Ma być autotematycznie (będzie znowu o kręceniu filmu) i dowcipnie, jak jest w rzeczywistości? – jeszcze nie wiemy, ale na razie dobiegają głosy o odgrzewanym kotlecie. Warto nadmienić, że muzykę do filmu napisał nasz rodak Zbigniew Preisner.

"Słodkich snów"

Bywalcy multipleksów ostrzyli sobie zęby na kolejną odsłoną „Mumii”. Nasz człowiek widział już film na przedpremierze i o filmie Alexa Kurtzmana (Złota Malina za scenariusz do „Transformers: Zemsta upadłych”) wypowiada się w tonie skrzywdzonego dziecka. Zza oceanu także dochodzą fatalne recenzje (metacritic wskazuje 39%) i łatka najsłabszego filmu Toma Cruise’a w karierze. Jeszcze gorsze oceny zbiera na razie „Słoneczny patrol”, który w komediowej formie stara się przywrócić czar serialu z lat 90. Zamiast Pameli Anderson i Davida Hasselhoffa dostajemy Alexandrę Daddario 😍 i The Rocka 💪. Jako guilty pleasure może się jednak sprawdzić.

"Słoneczny patrol"

Ziewnięciem reagujemy na premierę melodramatu „Ponad wszystko”. Frapuje nas za to polsko-czeska koprodukcja „Droga do Rzymu”. Fabularny debiut Tomasza Mielnika ponoć ocieka od odniesień do filozofii, kina i malarstwa. Film jawi się jako połączenie kina Jima Jarmuscha z rozprawami nowohoryzontowego pieszczocha Eugène’a Greene’a. W obsadzie choćby Jan Enlgert, Zbigniew Zamachowski i wybitny czeski reżyser Juraj Herz. Zastanawia fakt, że produkcja trafia na ekrany aż 2 lata po pokazach na festiwalu w Karlowych Warach.

 

Wybieramy się

„Droga do Rzymu”

Marcin Prymas – 8/10. Czeski Anderson z mniejszą ilością zabawy kolorami. Urzekająca historia i bardzo fajny humor.

 

„Słodkich snów”

Maciej Kowalczyk – 6/10.

Premiera tygodnia

„Serce z kamienia”

Ania Wieczorek – 7/10. Islandia zawsze jawiła się tak sielsko a tutaj tyle okrucieństwa.
Grzegorz Narożny – 7/10. Coming-of-age w pięknej islandzkiej scenerii. Prawdziwa przyjaźń i poszukiwanie własnej tożsamości w trudnych warunkach. Świetne aktorstwo młodych.
Maciej Kowalczyk – 8/10.
Krystian Prusak – 10/10. Zamiótł konkurencję, po prostu fenomenalny, głęboki, prawdziwy, ciarki podczas seansu i długo po nim, talent dzieciaków na wagę złota.
Marcin Prymas – 8/10. Ten klimat, te scenerie, te dylematy. Świetna rzecz. <3
Adrian Burz – 8/10. Nie ma tu wiele symboliki, historia jest bardzo dosłowna, zdarzają się klisze… Jednak chwyta to za serca, nawet te z kamienia 😉
Marcin Grudziąż – 10/10. Prawdopodobnie najbardziej uniwersalny i kompletny obraz dorastania, jaki widziałem w kinie. Film pełen emocji, intensywny, fenomenalny!
Garret Reza – 7/10. Piękny film o relacji człowieka i ryby. Mało słów. Chce się kochać kobiety po tym filmie.

Średnia ocen: 8,1/10.

Pozostałe premiery

„Słoneczny patrol”

Robert Sawyer – 6/10. Świadomy kicz i pastisz. Przy okazji hołd dla serialu. Po niektórych tekstach i gagach nie mogłem powstrzymać śmiechu. Świetny casting.
Maciej Kowalczyk – 4/10.

 

„Mumia”

Robert Sawyer – 5/10. Sofia Boutella jest cudowna, ale film zostaje daleko w tyle, za oryginalną wersją z Fraserem. Niewykorzystany Crowe.
Krystian Prusak – 4/10. Kiepski casting, pretekstowa fabuła z dziwną kameralnością, nieporadne budowanie uniwersum, sam nie wiem, bo częściowo przespałem.
Maciej Kowalczyk – 3/10.
Michu – 4/10. Tona zmarnowanego potencjału. Złe rozłożenie akcji, klisze jak cholera i nędzny poziom efektowności zabijają ten film.