Symulacja – recenzja filmu „Niepamięć” – NH/AFF

Ludzkość od zawsze zadaje sobie pytanie o istotę życia. Od przemyśleń niemieckich filozofów, przez eksperymenty lekarzy lat 30. i 40. po współczesne kino arthousowe, odpowiedź ta nam wciąż umyka. O tej niemożliwości wydestylowania esencji życia ludzkiego opowiada w swojej debiutanckiej „Niepamięci” Christos Nikou.

Jak to często bywa ze współczesnym kinem greckim rzecz się dzieje w rzeczywistości podobnej do naszej, ale jednak równoległej. Świadczy o tym nie tylko, tradycyjny już dla kontynuatorów myśli Lanthimosa i Filippou lekko autystyczne zachowania wszystkich ludzi zamieszkujących filmowy świat, ale także przedziwna epidemia, która się w nim rozwija. Epidemia amnezji, zainspirowana zresztą ślepotą z książki José Saramago. Ludzie w całym mieście, widz nie ma wglądu poza nie, w pewnym momencie zdają sobie sprawę, że nic nie pamiętają, nic nie wiedzą. Niektórzy wtedy prowadzą samochód, inni są na meczu piłkarskim, jeszcze inni jadą nocnym autobusem. Pstryk i twoje poprzednie życie nie istnieje. A jeśli dodatkowo przez całe tygodnie nikt się po ciebie nie zgłasza w szpitalu to problem się pogłębia.

Nadzieją na odzyskanie niezależności ma być partycypacja w eksperymentalnym programie prowadzonym przez dwójkę lekarzy, zapewniają oni pacjentom dach nad głową, jakieś kieszonkowe na jedzenie i inne wydatki, w zamian codziennie dostarczają nowe zadanie ze swoistej „bucket list” pełnego życia, którego wykonanie trzeba uwiecznić polaroidowym zdjęciem wklejonym do albumu. Zadania są przeróżne, zaczyna się od prostych rzeczy: „przejedź się na rowerze”, „idź do kina”, acz z czasem robi się coraz dziwniej i ekstremalnej: „wykorzystaj kogoś seksualnie po pijanemu”, „skocz z 10 metrowej wieży do basenu”, „uratuj kogoś przed byciem prześladowanym na ulicy”. Wszystko oczywiście trzeba uwiecznić do wglądu ciekawskich uczonych.

Nikou wchodził do kina jako asystent reżysera na planie Kła Jorgosa Lanthimosa i Przed północą Richarda Linklatera, a także twórca pokazywanej na całym świecie krótkometrażówki km. Na swój pełnometrażowy debiut pieniądze zbierał m. in.: w Polsce, czego efektem stały się całkiem udane, aczkolwiek niespecjalnie zapadające w pamięć zdjęcia naszego rodaka Bartosza Świniarskiego (serial Rojst, Ptaki śpiewają w Kigalii). Zresztą to nie jedyne znajome nazwisko na liście płac, epizod aktorski zalicza tu Babis Makridis, reżyser dystrybuowanej w Polsce Litości, który na tegoroczne Nowe Horyzonty przywiózł bardzo nieudane Jak być ptakiem. Instrukcja., a ścieżkę dźwiękową skomponował The Boy, czyli Alexander Voulgaris, którego Winona była jednym z naszych ulubionych filmów minionego roku (NASZA RECENZJA).

Tegoroczny grecki kandydat do Oscara to przykład kina prostego, opartego na jednym, frapującym pomyśle i udanie go eksploatującym. Przy tym chętnie korzystający z tradycyjnych dla wszelkich neo-dystopii narracyjnych mechanizmów, takich jak poznanie innej osoby w swojej sytuacji, czy obnażenie hipokryzji „zarządzających”. Ostatecznie zatem otrzymujemy film bardzo strawny, o interesującej przytłumionej palecie barw i całkiem pociągających założeniach, który jednak nie ma do powiedzenia zbyt wiele widzowi. No chyba, że potraktujemy go jako komentarz do mediów społecznościowych, ale naprawdę nie chcę zniżać się do tego poziomu. 

Sam reżyser przekonuje, że pomysł na Niepamięć wynikł z jego własnych zmagań z żałobą po śmierci ojca. Zagubienie głównego bohatera, granego przez imponująco pozbawionego mimiki Arisa Servetalisa, którego największą dotychczasową kreacją był anonimowy protagonista L Babisa Makridisa, odzwierciela zagubienie samego Nikou i jego walkę z własnym umysłem, z wspomnieniami i niemożliwością pogodzenia się ze stratą. Co każe nam sobie zadać pytanie na temat tego na ile jego amnezja była prawdziwa? A na ile udawana i wyuczona? 

Marcin Prymas
Marcin Prymas

Niepamięć

Tytuł oryginalny: „Mila”

Rok: 2020

Gatunek: psychologiczny, czarna komedia

Kraj produkcji: Grecja / Polska

Reżyseria: Christos Nikou

Występują: Aris Servetalis, Sofia Georgovassili i inni

Dystrybucja: Stowarzyszenie Nowe Horyzonty

Ocena: 3,5/5