Close-up – recenzja filmu „Między nami” – Millennium Docs Against Gravity 2020

Reżyserski debiut Doroty Proby pod tytułem Między nami w ostatnich dniach wygrał nagrodę za najlepszy film polski na ogólnopolskim festiwalu filmów dokumentalnych Millennium Docs Against Gravity. W ciągu niespełna pięćdziesięciu minut spotykamy się z trzema parami pozostającymi w związkach. Znajdują się one w różnych życiowych sytuacjach, mają różne staże związku i wizje, jak powinien on wyglądać.

Film ma formę czegoś na kształt rozmowy sterowanej. Osoby losują kartki z pytaniami dotyczącymi związków. Pytania te jednak są bardzo ogólne i takie same dla wszystkich par. Przykładowe teksty na karteczkach to “jakie małe gesty miłości z mojej strony doceniasz?”, “jaki był nasz najcięższy kryzys?”, “jak widzisz naszą wspólną starość?”. Te zdania stają się przyczynkami do rozmów pomiędzy bohaterami, które przybierają niejako formę ewaluacji ich związków i relacji.

Zuza i Marek. Na pierwszy rzut oka wydają się najmniej dopasowaną parą. On 20 lat od niej starszy, opowiada historyjkę, jak poderwał ją jako barman i wydaje się być zainteresowany partnerką tylko ze względu na jej młody wiek. Wygląda to, nie czarujmy się, słabo i tandetnie. Jednak po wysłuchaniu dalszej części rozmowy: o dzieciach, rozwodzie, problemach od Zuzy i Marka bije dojrzałość i normalność. Finalnie, po zapoznaniu się z całością dokumentu, w mojej opinii tworzą oni najbardziej zgraną parę i mają najzdrowsze relacje między sobą.

Karolina i Marcel. Marcel ma problem w zdefiniowaniu swojej tożsamości płciowej. Najpierw nie chce się do tego przyznać i w enigmatyczny sposób opisuje swój problem, który wcale nie jest trudny do odszyfrowania. Przez tę “tajemniczość” i inne wypowiedzi opierające się na narzekaniu i użalaniu nad sobą Marcel sprawia wrażenie pretensjonalnego. Ten obraz jego osoby dopełnia Karolina, która wydaje się robić wszystko, aby go zadowolić i nie urazić wielkiego ego partnera. Dodajmy do tego fakt, że mężczyzna nie traktuje tego związku jako nic pewnego, a kobieta zaczyna płakać zapytana o wspólną starość. Wyłania się z tego obraz pary około trzydziestki ze stabilnością emocjonalną dwunastolatków.

Ania i Egor. Ta para wygląda bardziej na parę współlokatorów, a nie tworzącą związek. Wprost mówią, że ze sobą nie rozmawiają. Egor ma pretensje, że jedyne randki, jakie proponuje Ania to kino, za którym on nie przepada. Ania uważa, że Egor nie wykazuje inicjatywy i nie proponuje niczego innego. Koło się zamyka. Szczerze mówiąc, ja nie widziałam w żadnym z nich chęci na zmiany i ochoty na ratowanie związku, który z perspektywy postronnego obserwatora wydaje się, już od dawna, pozbawiony przyszłości.

Bardzo łatwo przyszło mi oceniać bohaterów Między nami, co widać w tym tekście. Być może słusznie i celnie, a być może niewiarygodnie krzywdząco. Nie świadczy to jednak wcale o postaciach, a o filmie jako całości. Tak bardzo spłycił swoich bohaterów, że po spędzeniu około 17 minut czasu ekranowego z każdą z par, byłam w stanie oceniać bohaterów i ich wybory życiowe. Postaci są tak płaskie i jednowymiarowe, a do tego w większości po prostu irytujące, że absolutnie nie mam ochoty poznawać ich wcześniejszych lub późniejszych losów ani zastanawiać się nad motywacjami i decyzjami, które doprowadziły tych ludzi do momentów życia w jakich są. 

Mimo miałkiej treści Między nami stwarza bardzo miłą atmosferę. Jesteśmy pewni, że bohaterowie czuli się komfortowo prowadząc rozmowy. Z ekranu bije troska i ciepło. Można powiedzieć, że wręcz odczuwamy projekcje tych uczuć na własnym ciele. Pomysł na losowane pytania dotyczące związków, które mają być zapalnikiem do rozmowy, nie jest innowacyjny, bo na rynku mamy wiele gier bazujących na tej zasadzie. Jest natomiast ciekawym pomysłem na film, którego potencjał został tutaj zmarnowany. Należało albo skupić się na historii jednej pary, albo wydłużyć film poświęcając więcej czasu każdej z par.

 

Ania Wieczorek
Ania Wieczorek

Między nami

 

Rok: 2020

Gatunek: dokumentalny

Kraj produkcji: Polska

Reżyseria: Dorota Proba

Występują: Zuzanna Wrońska, Marek Bauman, Karolina Więch, Marcel Jankowski, Ania Goshko, Igor Efimov

Ocena: 2/5