Sny w domu wiedźmy – recenzja filmu „Dziewczyna z trzeciego piętra” – Fest Makabra 2019

Para wynajmuje stary budynek na przedmieściach Chicago. Podobnie jak w „Mother!” Darrena Aronofsky’ego kobieta w ciąży i jej mąż chcą uwić sobie gniazdko w zaniedbanym lokum, które żyje własnym życiem. Na domiar złego w czterech ścianach znalazło schronienie coś złowieszczego, pokrewnego kreaturze wyjętej z piekielnych czeluści w „Silent Hill”.

Pewny siebie gość w pocie czoła odnawia mieszkanie, zanim jego ciężarna żona będzie mogła się wprowadzić. Idzie mu to całkiem nieźle, dopóki nie zaczyna kręcić się dopóki w okolicy uwodzicielka. Skoro Don stara się być przykładnym mężem, to czy nie należy mu się jednorazowa chwila zapomnienia? Poza tym, co się nażyjesz, to twoje. Zdrada zaczyna się często od spojrzenia. Na początku XX wieku tajemniczy apartament przyciągał grupy majętnych mężczyzn, którzy z rozmów o interesach przechodzili do rozrywki. Udając się schodami na trzecie piętro, podchodzili do balustrady, by napatrzeć się, zerkając w dół na parę uprawiającą perwersyjny seks. Kiedy usługi kobiet lekkich obyczajów w ekskluzywnym burdelu nie są otoczone subtelnościami, przemoc w tym świecie jest po części skutkiem ubocznym.

Niełatwo jest urządzić się w nowym miejscu, gdy krew tryska ze zlewu kuchennego wartkim strumieniem niczym z windy w „Lśnieniu”. Inspiracji dziełem Kubricka można doszukać się tu więcej. Donowi przyśni się, że znalazł się w łóżku z starszą kobietą o szarych włosach i wstrętnym obliczu. A to nie koniec niespodzianek. Będziemy przenoszeni do roku 1901, do dni poprzedzających zamordowanie w domu dwóch młodych kobiet. Martwe osoby będą przechadzać się jak za życia, przypominając w tym członków balu w hotelu „Overlook”.

W przeciwieństwie do słynnej ekranizacji powieści Stephena Kinga, horror „Dziewczyna z trzeciego piętra” nawet nie sili się na oryginalną narrację, ale w tej przewidywalności jest metoda. Don sprawia wrażenie zdziwionego sytuacją, w której się znalazł i nie czuć, że się boi. Dziwny obrót wydarzeń i nieskomplikowane efekty prędzej wywołują przerażenie u widza. Zrujnowany dom dysponuje złowrogą siłą wybudzającą osobiste demony i słabości. Nić porozumienia z męskim bohaterem zostanie przerwana w brutalnej scenie z młotkiem. W filmie toczy się równy bój między toksyczną męskością a kobiecym gniewem. Szala zwycięstwa będzie zawsze po stronie pokrzywdzonych, mimo że przesłanie jest dla wszystkich. Staraj się każdego dnia być lepszym człowiekiem lub ucz się zasad, abyś wiedział, jak złamać je we właściwy sposób.