Klasyczna Sala: Hera, nafta, neoliberalizm – o filmach „Rok przemocy” (2014) i „Książę wielkiego miasta” (1981)

W ramach suplementu do nadchodzącego odcinka Projektu: Klasyka poświęconego rocznikowi 2014 zachęcamy do przypomnienia sobie jednego z najbardziej niesłusznie przeoczonych dzieł z ówczesnego sezonu nagród, Roku przemocy J.C. Chandora, a także jednego z duchowych krewnych tego filmu, który z kolei nie miał zaszczytu gościć w naszym zestawieniu dotyczącym 1981 (feralnego roku z pierwszego przytoczonego tytułu) … Dowiedz się więcej

Ptasiek – recenzja filmu „Chłopiec i czapla”

Bezprecedensowo międzynarodowy sukces Spirited Away: W krainie bogów można postrzegać jako pewną cezurę w karierze Hayao Miyazakiego. Studio Ghibli jest dziś znakiem jakości anime w oczach widzów zwykle nieodnajdujących się w tej estetyce, a wspomniany reżyser, scenarzysta i storyboardzista – supergwiazdą wytwórni. Po oscarowym filmie autor mógł sobie pozwolić na odważniej eksperymentujące i bogate w … Dowiedz się więcej

Don’t Cry for Me Argentina – recenzja filmu „Strzępy życia” – Pięć Smaków 2023

Jednym z najlepiej przyjętych tytułów pięciosmakowego konkursu Nowe Kino Azji był obraz Strzępy życia, prezentowany wcześniej w ramach canneńskiej sekcji Directors’ Fortnight. Wei Shujun, w ostatnich latach jeden z nielicznych regularnych reprezentantów ChRL na Lazurowym Wybrzeżu, w swoim drugim pełnym metrażu postanowił czule i zabawnie opowiedzieć o tym, co jako reżyser zna najlepiej – blaskach … Dowiedz się więcej

Kremówkowy skrytożerca – recenzja filmu „Figurant” – Gdynia 2023

Jako przedstawiciel ostatniego pokolenia pamiętającego epokowe wydarzenie, jakim była śmierć Jana Pawła II, z niecierpliwością czekałem na gdyńską premierę nowego filmu Roberta Glińskiego. Choć nie jest to co prawda standardowy „film o papieżu” – Wojtyła jest w nim jeszcze biskupem, a funkcję głównego bohatera pełni inwigilujący go esbek – to mamy do czynienia z obrazem … Dowiedz się więcej

Ziemia jałowa – recenzja filmu „Tyle co nic” – Gdynia 2023

Wśród tegorocznych laureatów Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych dominowały obrazy opowiadające o losach ludności wiejskiej. Zwycięski Kos oddawał sprawiedliwość inicjatywie niewolników pańszczyzny podczas zrywu kościuszkowskiego, a opuszczający wydarzenie z nagrodami pocieszenia Chłopi zabrali publiczność w malarską podróż do Reymontowskich Lipiec. Najbardziej zaskakującą propozycją okazał się jednak debiut pełnometrażowy Grzegorza Dębowskiego Tyle co nic, niecodzienna w naszej … Dowiedz się więcej

Chamstwo Unchained – recenzja filmu „Kos” – Gdynia 2023

W dobie coraz śmielszego przenikania ludowej historii Polski poza mury akademii nowy film Pawła Maślony może się jawić jako przyspieszone lądowanie pod strzechy. Konsultowana zresztą z Adamem Leszczyńskim i bezpośrednio nawiązująca do historycznych harców Quentina Tarantino westernowa opowieść chłopskiego przebudzenia w przededniu insurekcji kościuszkowskiej to odświeżająca próba rewizji polskiej szkoły „kina dziedzictwa”. Twórcy, uzbrojeni w … Dowiedz się więcej

Twoja Jagna – recenzja filmu „Chłopi” – Gdynia 2023

O tym jak i o poprzednim dziele małżeństwa Welchmanów można pisać różnie, ale przede wszystkim z kolan. Obligatoryjne wyrazy uznania dla gigantycznego wysiłku sztabu artystów można zawrzeć w imponujących liczbach (tyle a tyle roboczogodzin malarzy, tyle a tyle litrów farb olejnych) czy językowych kliszach w rodzaju „malarskiego arcydzieła”, od których wszakże żaden krytyk nie jest … Dowiedz się więcej

Szpieg, który mnie podsiadł – recenzja filmu „Doppelgänger. Sobowtór” – Gdynia 2023

Doppelgänger-Sobowtór

Jan Holoubek to bez wątpienia twórca uzdolniony, który w swoich dotychczasowych pełnych metrażach i produkcjach odcinkowych interesująco lawirował pomiędzy wzniosłością a groteską, pieczołowitą historyczną rekonstrukcją a nieśmiałą pulpą. Jego obrazy nigdy jednak nie były wolne od nadmiaru powagi i wysilonego udramatyzowania, a na pewnym etapie ich scenariusze zawsze skręcały w rejony przesady i złego smaku. … Dowiedz się więcej

Big Poppa — recenzja filmu „Szybcy i wściekli 10”

To już dziesiąta odsłona najdzikszej z kasowych franczyz, w której precyzyjne i ultrabezpieczne planowanie ścieżek filmowego uniwersum do jak największego zwrotu z inwestycji zastępują scenariusze sprawiające wrażenie napisanych na podstawie zabawy podekscytowanego pięciolatka tuzinem samochodzików i figurek oraz bezkarna kasacja luksusowych aut. Ta część osiągnęła rekordowy budżet, tym samym wchodząc do czołowej dziesiątki najdroższych filmów … Dowiedz się więcej

Klasyczna Sala: Wyklęty lud ziemi — uwagi o „Czekoladzie” Claire Denis

Dostępna od niedawna na VoD Czekolada Claire Denis to jeden z najbardziej imponujących debiutów pełnometrażowych w dziejach kina, w którym można dostrzec wiele cech autorskiego, minimalistycznego charakteru pisma francuskiej reżyserki. W dziele tym łączy ona wątki z własnego dzieciństwa spędzonego w Afryce lat 50. z późniejszymi lekturami kluczowych tekstów ruchu dekolonizacji, na czele z przywołanym … Dowiedz się więcej

Dział zagraniczny — recenzja filmu „Za kulisami” — Tydzień Filmu Niemieckiego

Miniona dekada przyniosła swoisty renesans popularnych filmów o historycznych triumfach dziennikarstwa śledczego w postaci nagradzanych obrazów Spotlight Toma McCarthy’ego czy Czwarta władza Stevena Spielberga, które komentatorzy często odczytywali jako swoistą odtrutkę na kryzys zaufania wobec mediów w czasach postprawdy. Widzowie nie mieli jednak zbyt wielu sposobności do wglądu w tajniki pracy współczesnych asów tego marginalizowanego … Dowiedz się więcej

TOP Pełnej Sali – Dawid Smyk

Lista 100 najlepszych filmów wszech czasów według Dawida Smyka. Ranking posłużył do stworzenia top50 redakcji Pełnej Sali. 1. Harmonie Werckmeistera (2000), reż. Béla Tarr 2. 2001: Odyseja kosmiczna (1968), reż. Stanley Kubrick 3. Męczeństwo Joanny d’Arc (1928), reż. Carl Theodor Dreyer 4. Stalker (1979), reż. Andriej Tarkowski 5. Jeanne Dielman, Bulwar Handlowy, 1080 Bruksela (1975), … Dowiedz się więcej

Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet — recenzja filmu „Terroryści” — Pięć Smaków

Nawiązujący już na poziomie tytułu do legendarnego filmu Edwarda Yanga, któremu zresztą tegoroczna edycja festiwalu Pięć Smaków poświęciła retrospektywę, musiał stać się jednym z bardziej polaryzujących obrazów święta azjatyckiego kina. Bluźnierczemu spadkobiercy arcydzieła tajwańskiego mistrza zarzucano m.in. powielanie stereotypów na temat dzisiejszej młodzieży i nowych mediów, a także toporne środki artystyczne i narracyjne. Wbrew skrajnym … Dowiedz się więcej

Cień wątpliwości — recenzja filmu „Podejrzana”

Kolejne entuzjastyczne recenzje, kolejna nagroda w Cannes, być może wkrótce także nominacja do Oscara. Nowy film Parka Chan-wooka — twórcy-marki, którego rozpoznawalność na Zachodzie wyprzedziła najsilniejszy napór fali nowego kina koreańskiego na zbiorową świadomość publiczności — zawsze jest wielkim wydarzeniem i umacnia status tego reżysera jako swoistego znaku jakości w dziedzinie autorskiego kina gatunkowego. Czy … Dowiedz się więcej

The Story of O.J. – uwagi o filmie „Nie!”

NOPE / Nie

Trzeci pełny metraż Jordana Peele’a bez wątpienia stanowi dalszy ciąg konsekwentnej ścieżki twórczej autora identyfikowanego z poetyką afrosurrealizmu, w której „czarność” i wątki tożsamościowe są nierozerwalnie splecione z dziwnością, groteską oraz wisielczym humorem. Projekt wyjątkowo podzielił widzów i najpewniej, podobnie jak znakomity poprzednik, nie powtórzy bezprecedensowego sukcesu nagradzanego debiutu Uciekaj!, który osobiście traktowałbym raczej jako … Dowiedz się więcej

Gotham Confidential — recenzja filmu „Batman”

Człowiek-nietoperz to prawdopodobnie najbardziej ikoniczny superbohater w dziejach kina, którego wszystkie aktorskie wizerunki zapisały się, z takich czy innych powodów, w popkulturowej historii. Niemal każde powojenne pokolenie miało na wielkim ekranie swoją wersję mściciela w pelerynie, już pomijając kultowy serial animowany czy równie „filmowe” gry z serii Arkham. Boomerzy mieli bezwstydnie campowego Adama Westa, publiczność … Dowiedz się więcej

Young Americans — recenzja filmu „Licorice Pizza”

Licorice Pizza

Już blisko cztery dekady temu Fredric Jameson mówił o „filmie nostalgicznym” jako sztandarowej kategorii kultury postmodernizmu, w której apoteoza estetyk przeszłości przyćmiewała jakąkolwiek szansę na trzeźwą refleksję nad prawdą epoki. Do dziś w kinie głównego nurtu króluje moda na powrót do szeroko i wybiórczo pojmowanego retro (nierzadko przefiltrowanego przez pamięć o innych filmach) — od … Dowiedz się więcej

F_ck the Pain Away? – recenzja filmu „Oczy precz” – Nowe Horyzonty

Oczy precz to drugi film izraelskiej reżyserki Hadas Ben Aroyi, pokazywany wcześniej w berlińskiej sekcji Panorama, a teraz w nowohoryzontowym paśmie „Trzecie Oko”, którego motywem przewodnim w tym roku jest kobieca autonomia seksualna. Podobnie jak w przypadku debiutu pełnometrażowego, Ludzi, którzy nie są mną, autorka przygląda się schyłkowemu pokoleniu millenialsów, w powolnej i gorzkiej medytacji … Dowiedz się więcej

Cokolwiek zechcesz pod warunkiem, że to Corona® – recenzja filmu „Szybcy i wściekli 9”

Mieliśmy wspaniałą siódemkę, w której James Wan rzucał nami o glebę wraz z fikołkującą kamerą, pokazywał nam zdecydowanie za dużo miniówek, kasował auto warte trzy bańki, a cały świat żegnał Paula Walkera. Później była już nieco wtórna i posępna ósemka, w której F. Gary Gray po raz wtóry zabijał Domowi dziewczynę, by dać mu motywację, … Dowiedz się więcej

When we start the revolution, all they probably do is snitch – recenzja filmu „Judasz i Czarny Mesjasz”

Górnolotne porównania w tytule, płomienne przemowy, trochę zapomniana historia męczeńskiej śmierci wielkiego aktywisty – czy Judasz i Czarny Mesjasz to kolejna Selma? Film powszechnie chwalony, hojnie obdarowywany przymiotnikami „ważny” i „potrzebny”, pojawiający się w pokłosiu kulminacji napięć społecznych rozpalających kraj, ze wszech miar poprawny rzemieślniczo, w sam raz na Black History Month… a jednak tak … Dowiedz się więcej

Look What You Made Me Do – recenzja filmu „Obiecująca. Młoda. Kobieta.”

Młoda. Obiecująca. Kobieta

Debiut reżyserski Emerald Fennell, aktorki (znanej m.in. z roli Camilli Parker Bowles w The Crown) oraz producentki i scenarzystki brawurowego serialu szpiegowskiego Obsesja Eve, to jeden z najbardziej zwodniczych i nietuzinkowych projektów, jakie Hollywood wypuściło od dawna. Pierwsze zerknięcie na tytuł i plakat budzi skojarzenia co najmniej z jakąś motywacyjną bajką o rzutkiej businesswoman przebijającej … Dowiedz się więcej

Kto nie gwiżdże, ten z policji – recenzja filmu „La Gomera”

Kariera Corneliu Porumboiu jest być może najbardziej kuriozalną wśród rumuńskich nowofalowców. Najpierw słynny debiut, czyli śmieszno-straszna refleksja na temat polityki pamięci z perspektywy zgorzkniałych świadków transformacji, czyli 12:08 na wschód od Bukaresztu. Potem zwrot w stronę kina… gatunkowego? Bo czy można takowym nazwać bezwstydnie mało ekscytującą opowieść o poszukiwaniu tytułowego Skarbu, a tym bardziej film … Dowiedz się więcej

Chant Down Babylon — uwagi o miniserialu „Mały topór” Steve’a McQueena

W każdym filmie Steve’a McQueena znajdziemy podobną scenę, zwykle w przełomowym punkcie historii. Radykalne zatrzymanie akcji, bohater zastyga w miejscu bądź zdaje się zatracać całkowicie w czynności, którą wykonuje (vide jogging Brandona ze Wstydu), a kamera pozostaje przylepiona do niego na długie minuty. W Zniewolonym wycieńczony Solomon (Chiwetel Ejiofor) długo wpatrywał się w nieokreślony punkt … Dowiedz się więcej

Jak zostać posłem – recenzja filmu „Softie” – AfryKamera

Sfałszowane wybory, bicie obywateli na ulicach za domaganie się należnych im praw człowieka, nietykalna władza tworząca podziały i nastawiająca przeciwko sobie ludzi, niczym te czarne i czerwone mrówki w słoiku z popularnej pseudonaukowej anegdoty. Obrazek znajomy dla każdej z wielu papierowych demokracji na świecie, ale mało gdzie tak jaskrawy jak w Kenii, kraju o jednym … Dowiedz się więcej

Pomarańczowy człowiek, czerwone czapki i szczepionki na 5G – recenzja filmu „Kolejny film o Boracie”

Kolejny prezydent, kolejne amerykańskie bolączki i śmiesznostki, kolejny Borat. Kolejna galeria maksymalnie podrasowanych stereotypów, które równie dobrze mogły wcześniej nie istnieć. Kolejna garść milionowych pozwów od ludzi, którym nie podobało się, jak wypadli przed kamerą. Zaskakująco ubogo natomiast w zakresie niepożądanej męskiej nagości, choć szerzej rozumianego ekshibicjonizmu jest pod dostatkiem. Przede wszystkim jednak nasuwa się … Dowiedz się więcej

Nigdy nie będziesz spał sam – recenzja filmu „Dni” – NH/AFF

W filmach tegorocznej edycji festiwalu Nowe Horyzonty niezwykle często zdawały się powracać tematy izolacji, atomizacji społeczeństwa. W kontekście wydarzeń roku 2020, które drastycznie nadszarpnęły istniejące więzi i zakłóciły dotychczasowy rytm życia ludzi na całym świecie, wiele z tych obrazów wybrzmiewa zupełnie inaczej niż zapewne mogłyby w innych warunkach. Są jednak tacy twórcy, którzy na długo … Dowiedz się więcej

Piekło codzienności – recenzja filmu „Asystentka” – Tofifest

Asystentka

Ze wszystkich tytułów z tegorocznego, niezwykle zróżnicowanego programu festiwalu Tofifest, żaden nie uderzył mnie tak, jak niepozorna perełka Kitty Green (Casting na JonBenét, Ukraine Is Not a Brothel), która została bardzo dobrze przyjęta w zeszłym roku w Telluride i do tej pory krążyła głównie po serwisach VOD. Kto nie widział jeszcze Asystentki już od dziś … Dowiedz się więcej

Milczenie Leny – recenzja filmu „Sole” – Tofifest

Dostrzeżona w zeszłym roku w weneckim konkursie Horyzonty (nagrody Lanterna Magica i Włoskiej Federacji Klubów Filmowych), świetnie rokująca w konkursie głównym trwającego właśnie Tofifest Film Festival, w końcu nominowana także do Europejskiej Nagrody Filmowej w kategorii odkrycie roku – Sole wyrasta na czarnego konia kina niezależnego w tym wyjątkowo chaotycznym i nietypowym sezonie festiwalowym. Włosko-polska … Dowiedz się więcej

Portret podwójny – recenzja filmu „Malarka i złodziej” – Millennium Docs Against Gravity 2020

Malarka i złodziej

Rzecz dzieje się w Norwegii, czyli kraju trochę kulturowo egzotycznym, ale też takim, w którym z każdym ekspedientem na prowincji dogadasz się płynną angielszczyzną. Pewien wprawiony ćpun jednej nocy kradnie na nieświadomce dwa obrazy z galerii, i nawet nie pamięta, gdzie schował. I wierzcie lub nie, ale autorka obrazów, Czeszka, zaprzyjaźnia się z tym narkomanem … Dowiedz się więcej

Żyje się tylko dwa razy – recenzja filmu „Tenet”

Tenet

O twórczości Christophera Nolana różnie się zwykło mówić. Naprzeciw bezkrytycznie zachwyconych jego rozbuchanymi widowiskami, zawsze stoją mniej lub bardziej radykalni sceptycy, zarzucający mu brak wyobraźni i inne scenariopisarskie słabostki, szczególnie w kwestii pisania ciekawych bohaterów, którzy rozmawiają inaczej niż wielkimi literami przy każdym słowie. Choć osobiście zawsze idę na filmy Brytyjczyka z nadzieją, to konsekwentnie, … Dowiedz się więcej

Życie jest gdzie indziej – recenzja filmu „Najgorsze wiersze świata” – Wiosna Filmów 2020

W opinii Milana Kundery, poezja to taka nieopierzona, infantylna siostra prozy — zamiast widzieć język jako medium pozwalające wyrazić zawiłości rzeczywistości społecznej, liryka kłania się ku jego warstwie estetycznej, zainteresowana głównie samą sobą i swoim podmiotem czującym. Pisał o „wieku lirycznym”, czyli tej głupiej, irracjonalnej młodości, gdy wydaje nam się, że nasze pierwsze rozczarowanie miłosne … Dowiedz się więcej

Czerwony pasek, czerwone gały – recenzja filmu „Szkoła melanżu”

Olivia Wilde to bodaj jedna z najbardziej bezpretensjonalnie zabawnych i barwnych postaci we współczesnym Hollywood. Od pamiętnie bezbłędnych drugoplanówek w lepszych i gorszych blockbusterach, i popularnych serialach, m.in. roli tajemniczej i nietolerującej ściemy Trzynastki w Dr House, przez działalność feministyczną, aktywne role w kampaniach prezydenckich Obamy i Hillary Clinton, występy na Broadwayu i u Ellen … Dowiedz się więcej

Klasyka kina węgierskiego dostępna bezpłatnie

Węgry to kraj o trudnej historii, naznaczonej autorytarnymi reżimami, próżnymi rewolucjami i dziedziczonymi traumami. Większość z nas niewiele o nim tak naprawdę wie, poza tym, że mówią tam dziwnym językiem i piją tokaj. O ich dorobku filmowym wie się jeszcze mniej — bywalcy kin studyjnych mogą kojarzyć László Nemesa, twórcę oscarowego Syna Szawła, trochę starsi … Dowiedz się więcej

Klasyczna Sala: Ulice nędzy — Dlaczego powinniście znać „Gorączkę sobotniej nocy” w 2020

John Travolta w białym, trzyczęściowym garniturze stoi rozkraczony, z prawą ręką uniesioną ku niebu i triumfalnie wystawionym palcem wskazującym, bynajmniej nie szukając sykstyńskiego palca bożego. W tle pstrokate, stroboskopowe plamki oświetlające parkiet. Ikoniczne ujęcie, ikoniczna gwiazda, ikoniczny bohater, dla którego chyba całe życie jest tańcem. Pamiętamy przecież też równie legendarne otwarcie filmu, w którym ten … Dowiedz się więcej

Armie ciemności – recenzja filmu „Sala samobójców. Hejter”

sala samobojców hejter

Pierwszą Salę samobójców Jana Komasy słusznie chwalono za świeżość spojrzenia i słusznie ganiono za nadmierną egzaltację, dziury logiczne i stylistyczne anachronizmy. Na pewno jednak był to pomysł, który w roku 2011 na papierze sprawiał wrażenie genialnego – high school drama w jeszcze dość modnej estetyce emo, z przystojnym chłopcem robiącym sobie krzywdę, gwarantowała modelowy target … Dowiedz się więcej

Małysz, Ojciec Święty, Zenon Martyniuk, Franciszek Maurer – recenzja filmu „Psy 3. W imię zasad”

Psy 3

W pierwszych Psach Bogusław Linda, czy tam jego alter ego, pamiętnie argumentował odejście swojej byłej żony stwierdzeniem: „Bo to zła kobieta była”. W Ostatniej krwi, która ostatnią się nie okazała, Cezary Pazura ku uciesze polskiej, chorobliwe mizoginistycznej publiki okładał swoją ekranową żonę, twórczo rozwijając przy tym ów wątek: „Franz nie ma racji, wy nie jesteście … Dowiedz się więcej

Always On My Mind – recenzja filmu „Matthias i Maxime”

Xavier Dolan, od kiedy, przekraczając smugę cienia wellesowskich 26. urodzin, wyrósł z tytułu genialnego dziecka kina indie, miał trochę pod górkę. Już odbiegający od jego dotychczasowych zainteresowań thriller Tom budził wątpliwości, canneński hit To tylko koniec świata bardzo podzielił publiczność, a porażka artystyczna anglojęzycznego The Death and Life of John F. Donovan była tak dotkliwa, … Dowiedz się więcej

Idź i skacz – recenzja filmu „Jojo Rabbit” – Camerimage

Jojo Rabbit

Oswajanie wielkich tragedii poprzez humor i karykaturę miewało różne oblicza. Bez mała 80 lat temu Charlie Chaplin śmiał się w twarz Hitlerowi, a Kapitan Ameryka pacyfikował dyktatora swoją aryjską pięścią na okładce debiutanckiego komiksu. Wiele lat później, u progu nowego tysiąclecia, Roberto Benigni złapał garść Oscarów za swoją pokrzepiającą reinterpretację doświadczenia Holokaustu Życie jest piękne, … Dowiedz się więcej

It Is What It Is – recenzja filmu „Irlandczyk” – Camerimage

Irlandczyk

Peter Greenaway na spotkaniu towarzyszącym swojej, fenomenalnej zresztą, wystawie w toruńskim CSW zarzucił koledze po fachu (reżyserskim, nie malarskim) hipokryzję. Scorsese krytykuje epidemię taśmowo produkowanych filmów o superbohaterach, samemu rzekomo będąc wtórnym i nie mogąc przestać kręcić filmów o mafii. Zanim obronimy motywacje Martina w doborze tematów i estetyk, warto spojrzeć na same liczby: do … Dowiedz się więcej

Jestem kurierem, więc rzucam paczkami – recenzja filmu „Nie ma nas w domu”

Nie ma nas w domu

Bez umowy, bez zdzierania na podatkach i “ZUS-ach”, luźne relacje z pracodawcą, kłócenie się z klientami o piłkę nożną, potem robienie im niewinnych żarcików, własny samochód oraz, w teorii, elastyczne godziny. Brzmi jak wymarzona praca? Może dla studenta, niekoniecznie już dla mężczyzny po trzydziestce, pozbawionego bezpiecznej bazy ekonomicznej, z mieszkaniem, piętrzącymi się rachunkami i dwójką … Dowiedz się więcej

Trzeba było (po)zostać dresiarzem – recenzja filmu „Proceder” [18+]

Proceder

„Mordo, masz dla kogo żyć. Moja dupa cię słucha” – mówi stróż prawa do poszukiwanego złodzieja samochodów i rapera, który zaraz w malignie wykona skok z szóstego piętra warszawskiego hotelu, skutkujący kilkumiesięczną śpiączką i stworzeniem jednego z wielu mitów założycielskich Tomasza Chady. W tej jednej scenie “Proceder” braci Węgrzyn jest prawdopodobnie najbliżej emocjonalnej prawdy. Prosty, … Dowiedz się więcej

Aleksander Wielki zapłakał – recenzja filmu „Bóg istnieje, a jej imię to Petrunia”

W jednym z najbardziej wymownych dialogów najnowszego filmu Teony Strugar Mitewskiej, tytułowa bohaterka, zapytana przez policjanta o wykształcenie odpowiada, że ukończyła historię. Mężczyzna nie ukrywa zdziwienia zainteresowaniem bohaterki chińską rewolucją komunistyczną, a nie, jak “patriotycznie” przystoi, Aleksandrem Wielkim, nie bez kozery nazywanym przecież także Macedońskim. Wiele zabawnych społecznych obserwacji można wydobyć z samej tej krótkiej … Dowiedz się więcej

Iluminacja – recenzja filmu „Ad Astra”

James Gray to jeden z najbardziej “europejskich” twórców we współczesnym Hollywood. Taki auteur w starym stylu, który jakby przypadkiem kręci kino (pozornie) gatunkowe, z wielkimi gwiazdami w głównych rolach. Jego obrazy są dalekie od postmodernistycznej ironii i popkulturowego zachłyśnięcia, elementów tak charakterystycznych dla współczesnych blockbusterów. Aż prosi się o zakwalifikowanie go jako przedstawiciela odradzającej się … Dowiedz się więcej

Ponure chwile – recenzja filmu „Ray & Liz”

Niekończące się układanie puzzli wypełnia, zdawałoby się, cały dzień otyłej matki, która w tym czasie wypala niezliczoną liczbę paczek papierosów. Równie trudna do policzenia jest gromada psów i kotów, kręcących się po tym ciasnawym relikcie polityki komunalnej taczeryzmu, a które właśnie łypią na rozsypany w kuchni groszek i marchewkę. Wychudzony, bezzębny ojciec, po całodniowej sesji … Dowiedz się więcej

Bycza symfonia – recenzja filmu „Nasz czas”

Na tegorocznych Nowych Horyzontach swoje polskie premiery miały filmy dwóch poważanych twórców, których łączy w zasadzie tylko to, że obaj są hiszpańskojęzyczni i oba ich najnowsze dzieła można interpretować jako quasi-autobiograficzne. Pedro Almodóvar nawet nie stara się ukrywać prawdziwej tożsamości swojego bohatera — uznany reżyser, głęboka więź z matką, represyjne katolickie wychowanie, wypierany homoseksualizm i … Dowiedz się więcej

Draw me like one of your French girls – recenzja filmu „Portret kobiety w ogniu”

Portret kobiety w ogniu

W tle pobrzmiewają potężne dźwięki zamaszystych pociągnięć smyczków z ostatniej części “Lata” Vivaldiego. Obserwujemy profil samotnej kobiety, jej gardło ściśnięte, a ona jakby całą sobą bezskutecznie próbuje powstrzymać potok łez i towarzyszące mu grymasy prawdziwego, choć przecież nie fizycznego, bólu. Bólu straty, w którym zmuszeni jesteśmy współuczestniczyć do ostatnich nut, wyciemnienia kadru i napisów końcowych. … Dowiedz się więcej

Stayin’ Alive – recenzja filmu „John Wick 3”

john wick 3

Pierwszy “John Wick” udowodnił widzom, że nawet maksymalnie sztampowy i uproszczony scenariusz może nie przeszkodzić (a nawet wręcz przeciwnie) w rozkoszowaniu się koncertowo wygraną akcją i zagwarantować satysfakcjonujący seans. “Dwójka” rozszerzyła świat przedstawiony w duchu manii na “kinowe uniwersa”. Razem stworzyły rzeczywistość, gdzie bodaj każdy albo jest płatnym zabójcą, albo został zatrudniony, by zapewniać im … Dowiedz się więcej

Forty acres and a mule, a piano, a guitar – recenzja filmu „Co zrobisz, gdy świat stanie w ogniu?”

Najprawdziwszy z prawdziwych jazzów, parada Mardi Gras, voodoo – trzy ikoniczne obrazy, które budują w naszej popkulturowej świadomości zbiorowej portret największego miasta stanu Luizjana. Żadnego z nich nie doświadczycie w pełnej krasie w filmie Roberto Minerviniego, włoskiego imigranta, który zwraca uwagę na zupełnie inne rzeczy. Interesują go te mniej zapoznane strony „amerykańskiego snu”. Jego Nowy … Dowiedz się więcej

Amator – recenzja filmu „Świadkowie Putina”

Świadkowie Putina

Długi stół zastawiony przeplatanką alkoholi i plastikowych butelek coli. Atonalne pobrzękiwanie kieliszków wina, bo każdy musi się stuknąć z każdym. Starsza pani łapiąca się za serce po usłyszeniu pukania do drzwi — gość przyszedł! Niech czuje się jak u siebie, w końcu niewiele się przez te kilkanaście lat zmieniło, tylko tapczan przenieśliśmy na drugi koniec … Dowiedz się więcej

Podwójne życie Ameryki – analiza filmu „To my”

To my

Oscarowy sukces „Uciekaj!” był przypieczętowaniem wczesnej fazy, trwającego właśnie, renesansu kina afroamerykańskiego. Jordan Peele jawił się wcześniej jako “tylko” komik o wyrazistym charakterze pisma, naznaczonym satyrycznym ostrzem i czarnym humorem. Stworzył jednak iście autorski film grozy, który aż pękał w szwach od sprytnie przemyconych znaczeń w detalach, dostrzeganych przy wymienianiu opinii i przemyśleń po seansie. … Dowiedz się więcej

Zjazd absolwentów – recenzja filmu „Berlin, Barcelona”

berlin barcelona

Po raz drugi z rzędu na festiwalu w Maladze, najważniejszym hiszpańskim wydarzeniu filmowym obok MFF w San Sebastián i nagród Goi, nagrodzono w głównych kategoriach film reżyserki. W 2017 było to debiutanckie „Lato 1993” Carli Simón, a w zeszłym roku zatriumfował obraz „Berlin, Barcelona” Eleny Trapé. Obie kobiety są barcelonkami, obie są po tej samej … Dowiedz się więcej

So Many Tears – recenzja filmu „Nienawiść, którą dajesz”

Już w tytule „Nienawiść, którą dajesz” nakazuje nam odwołać się do jednego z najbardziej znanych haseł-akronimów myśli społecznej Tupaca Shakura. „THUG LIFE” w rozwinięciu oznacza „The Hate U Gave Little Infants Fucks Everyone”, ale dla białych gryzipiórków z klasy średniej, którym 2Pac jawił się jako ucieleśnienie wszystkich ich koszmarów na temat zgettoizowanych Afroamerykanów, wystarczyło jedno … Dowiedz się więcej

Make America Great Again – recenzja filmu „Vice”

Kiedy Oliver Stone nakręcił “W.” w 2008 roku, wydawało się to odważnym krokiem, szczególnie zważając na fakt, że jego podmiot dalej grzał centralny fotel w Gabinecie Owalnym, a rany z towarzyszących skandali były jeszcze świeże. Film o Bushu młodszym okazał się jednak produkcją nudną, “szkolną” i pozbawioną pazura. Trochę czasu minęło i wiemy, że łatka … Dowiedz się więcej

Wściekłość i wrzask – recenzja filmu „Peterloo”

Roger Ebert napisał kiedyś o “Ludziach honoru” (1992), że jest to “ten typ filmu, który mówi ci co zrobi, robi to, a następnie tłumaczy ci, co zrobił”. Jakkolwiek trudne jest to do przełknięcia, chyba łatwo się domyślić, do jakiej analogii zmierzam. Tym, co na pewno udaje się “Peterloo”, jest przypomnienie nam, że Mike Leigh nigdy … Dowiedz się więcej

„Sny wędrownych ptaków” – W drodze na Oscary: Kolumbia

sny wędrownych ptaków

Co zachodniemu ignorantowi może przychodzić na myśl po usłyszeniu hasła „Kolumbia”? Prawdopodobnie góra trzy byty: Pablo Escobar, Gabriel García Márquez, Shakira. Ta ostatnia niestety nam się nie bardzo przyda, ale już pierwsze dwa nazwiska stanowią nie najgorszy punkt wyjścia do rozmowy o „Snach wędrownych ptaków”. Kinomani powinni za to wziąć sobie za obowiązek dopisanie do … Dowiedz się więcej

We Have All the Time in the World – recenzja filmu „If Beale Street Could Talk”

Jest taki znany anglosaski epitet, sophomore slump. Prawdopodobnie znacie to zjawisko choćby z wypowiedzi słynnych muzyków, którzy często przywołują pracę nad drugim albumem, jako jedną z trudniejszych chwil w ich karierze. Bo jak poradzić sobie z presją oczekiwań po debiucie, którym zachwyciło się świat? Odtwórczo powielać sprawdzone sztuczki, czy poczynić coś zupełnie z innej beczki, … Dowiedz się więcej

Miasto otwarte – recenzja filmu „Roma” – W drodze na Oscary: Meksyk

roma_

Kariera Alfonso Cuaróna biegnie przedziwnym torem. Wychowany w inteligenckiej rodzinie, w jednej z przyjaźniejszych dzielnic stolicy Meksyku, młody reżyser miał dużo możliwości rozwoju. W światek filmowy wszedł z buta, przechodząc między nagradzanym kinem niezależnym, a wysokobudżetowymi ekranizacjami klasycznej prozy. Potem jednorazowo wniósł kasową serię o Harrym Potterze na wyższy poziom filmowego artyzmu, a następnie z … Dowiedz się więcej

„Nie obchodzi mnie, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy” – w drodze na Oscary: Rumunia

babrbarzyńcy

Jeden z najbardziej obiecujących reżyserów rumuńskiej nowej fali, twórca m.in. głośnego “Aferim” – westernu/”osternu” o romskim doświadczeniu opresji, nakręcił kolejne rozliczenie z trudną historią swojego państwa. Dzieło Radu Jude okazało się najszerzej dyskutowanym filmem tegorocznego MFF w Karlowych Warach i zdobywcą głównej nagrody. “Nie obchodzi mnie, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy” obecnie figuruje jako … Dowiedz się więcej